Poirytowany Justin Bieber i Hailey zakrywają twarze przed paparazzi
Justin i Hailey Bieberowie cieszą się ostatnio dużym zainteresowaniem paparazzi. Teraz byli widziani w Beverly Hills. Małżonkowie nie byli zadowoleni z towarzystwa fotoreporterów i zasłaniali twarze, próbując uniknąć zdjęć.
Od dłuższego czasu Justin Bieber i jego żona są na ustach całego świata. Media rozpisują się o rzekomym kryzysie w ich relacji i spekulują o powrocie wokalisty do używek. Gwiazdorska para jest też wypatrywana przez paparazzi, których nieustanna obecność skutecznie utrudnia im życie. Niedawno 31-latek jasno zakomunikował fotoreporterom, że nie podoba mu się ich towarzystwo. Później wydał też oświadczenie, informując, że mimo to nie zamierza opuszczać Los Angeles.
Wygląda na to, że prośby Justina nie zostały wysłuchane. Bieberowie byli widziani w Beverly Hills, a paparazzi zrobili im kilka zdjęć. Małżonkowie postawili na skrajnie różne stylizacje. Modelka postawiła na elegancką niebiesko-czarną sukienkę podkreślającą sylwetkę, do której założyła szpilki. Jej ukochany pokazał się w niezobowiązującym stroju. Miał na sobie luźne spodnie i błękitną bluzę.
Justin i Hailey maszerując do auta po kolacji z przyjaciółmi, próbowali uniknąć zdjęć i zasłaniali twarze telefonami. Wokalista, by dodatkowo się ukryć, założył na głowę kaptur. Starania gwiazdorskiej pary nie przyniosły spodziewanego efektu, bo fotoreporterom udało się strzelić im kilka fotek. W obliczu plotek o kryzysie w ich relacji uwagę zwraca fakt, że 31-latek cały czas obejmował żonę.