Rodzina, przyjaciele i fani Soni Szklanowskiej wciąż nie mogą uwierzyć w tragiczne doniesienia, jakie w weekend obiegły media. 25-lakta, która rozpoznawalność zyskał, biorąc udział w "Hotelu Paradise", zmarła, a okoliczności jej śmierci badała prokuratura.
We wtorek portal tvn.pl poinformował, że pogrzeb dziewczyny odbędzie się 24 maja o godzinie 11.00. w kościele pw. św. Marcina Biskupa w Świekatowie. Przyjaciółka Soni poprosiła żałobników, by Ci przyszli ubrani na jasno i przynieśli na ostanie pożegnanie białą różę, podkreślając, że taka była ostatnia wola dziewczyny.
Prokuratura ujawnia przyczynę śmierci Soni z "Hotelu Paradise"
Jak poinformowała Plejada, we wtorek w Zakładzie Medycy Sądowej odbyły się oględziny zwłok. Serwisowi udało się ustalić, że śledczy wykluczyli udział osób trzecich w śmierci 25-latki.
Bezpośrednią przyczyną śmierci było uduszenie poprzez zadzierzgnięcie, czyli samo powieszenie się. Nie ma innych śladów na ciele, które by wskazywały na jakikolwiek udział osób trzecich - powiedział serwisowi prokurator Janusz Borucki.
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.