Tomasz Karolak psioczy na "rywalizację w związku" i ogłasza definitywny KONIEC relacji z Kołakowską. "POWROTÓW JUŻ NIE BĘDZIE"
W najnowszym wywiadzie dla Żurnalisty Tomasz Karolak uchylił rąbka tajemnicy na temat swojego 20-letniego (z przerwami) związku z Violą Kołakowską. "Myślałem, że skoro ja jestem popularnym aktorem i ludzie mnie lubią, to rodzina będzie się cieszyć. Otóż nie".
Tomasza Karolaka cechuje wyjątkowa otwartość i gotowość na intymne zwierzenia, szczególnie podczas wywiadów. W najnowszej rozmowie z Żurnalistą, aktor po raz kolejny wziął na warsztat swój trwający dwie dekady (z przerwami) związek z Violą Kołakowską, który oficjalnie zakończył się już jakiś czas temu.
Uczestnik ostatniej edycji "Tańca z Gwiazdami" otworzył się na temat burzliwej relacji z Violą przy okazji pytania o to, jak ocenia swoje życie miłosne. Okazuje się, ze ta sfera w przypadku Tomka pozostawia wiele do życzenia, co wcale nie oznacza, że gwiazdorowi nie odpowiada bycie singlem.
Skwaszony Tomasz Karolak na rodzinnym obiedzie z dziećmi
Wszystko leży w gruzach - ocenił Karolak. Ale tak miało być. Każda moja relacja to niezwykła nauka dla mnie, pytanie co jeszcze przede mną. To nauka różnych postaw życiowych. Uczy mnie odpowiedzialności za swoje słowa. Najgorsze jest to, jak w parze jest konkurencja, jak jest rywalizacja zawodowa i mentalna. Doświadczyłem tego i odkryłem, że to jest dla mnie obce. Myślałem, że skoro ja jestem popularnym aktorem i ludzie mnie lubią, to rodzina będzie się cieszyć. Otóż nie.
Rozwodząc się na temat rywalizacji w związku, Tomek zasugerował, że Viola miała nie tylko zazdrościć mu sukcesów zawodowych, ale też ponoć wymagać od niego, by ten załatwił jej pracę.
To się przejawiało w tym, że: "Ty pracujesz, a ja nie mam pracy. Zrób coś". Czyli, że ja mam pójść do producenta i poprosić: "Weźcie dajcie jej rolę, bo coś, bo coś". No to przecież wyjdę na idiotę skończonego - mówił aktor. "Bo ty możesz sobie na wszystko pozwolić, a ja nie". No to co, przecież nikt ci nie podcina skrzydeł. Możesz robić, co chcesz. Jak dzieci były małe, były opiekunki. Zawsze ten czas można wygospodarować. Ja zawsze starałem się wspierać - stwierdził podczas wywiadu.
Karolak podczas rozmowy wspomniał też, że przez pierwsze parę lat ich związek nieco odbiegał od tych standardowych. Przyznał, że choć mieli dzieci - nie mieszkali razem i "każdy miał swoje życie". Żurnalista stwierdził, że ich relacja w takim razie przypominała związek otwarty. Z tym aktor nie do końca się zgodził.
Na terapii ja się dowiedziałem, że nie jestem w związku, tylko że jestem w jakimś układzie. Ja mówię: tak? To ja nic o tym układzie nie wiem - stwierdził.
Na koniec Karolak z pełnym przekonaniem zadeklarował:
Rozstaliśmy się ze sobą raz na zawsze. Powrotów już nie będzie.
Myślicie, że Viola mu odpowie?