TYLKO NA PUDELKU: Urząd Miasta Warszawy ODCINA SIĘ od fajerwerków podczas "Światełka do Nieba": "To WOŚP jest odpowiedzialna"
Nie milkną echa pokazu fajerwerków, który został zorganizowany w centrum Warszawy w ramach finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Urząd miasta zapewnia, że nie miał nic wspólnego z wybuchami, które w niedzielny wieczór zaskoczyły mieszkańców Śródmieścia.
Urząd Miasta Warszawy odcina się od fajerwerków na WOŚP
Mimo niezaprzeczalnych zasług, którymi przez 30 lat działalności Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odznaczył się Jerzy Owsiak, właściciel słynnych czerwonych okularów nadal pozostaje w polskich mediach postacią wyjątkowo polaryzującą. Niestety w ostatnią niedzielę dobry duch polskich oddziałów dziecięcych sam wręczył oręż swoim przeciwnikom, gdy o godzinie 20:00 w ramach "Światełka do Nieba" w samym centrum Warszawy rozległy się wybuchy spowodowane pokazem fajerwerków. Już przed kilkoma laty ze względu na dobro zwierząt WOŚP zrezygnował z pokazów pirotechnicznych. Tym większym więc zaskoczeniem była decyzja z tego roku.
Owsiak nie szedł w zaparte, tylko przeprosił za swoją decyzję, zaraz gdy w sieci pojawiły się pierwsze negatywne komentarze.
Przepraszamy. Bierzemy winę na siebie. Darujcie sobie ten hejt. Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina, że postanowiliśmy to zrobić. Nigdy to się już nie powtórzy.
Finał WOŚP bez wsparcia TVP. Szymon Majewski: Napiszę list do prezesa
To jednak nie wystarczało, aby udobruchać krytykantów. Wielu internautów doszukiwało się bowiem hipokryzji w działaniach prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Miasto zrezygnowało bowiem z fajerwerków w ostatniego Sylwestra. Zamiast tego mieszkańcom zaserwowano pokaz laserów.
Trzaskowski podczas Sylwestra: NIE STRZELAM W SYLWESTRA. Również Trzaskowski podczas finału WOŚP: DAWAJ JUREK, ODPALAMY TE FAJERWERKI - pisali zdumieni użytkownicy Twittera.
Ciekawi, jak naprawdę wyglądała organizacja tego niefortunnego przedsięwzięcia, postanowiliśmy skontaktować się z biurem prezydenta. Jak się okazuje, urzędnicy nie mieli żadnej kontroli nad tym, co wydarzy się w ramach finału WOŚP. Zgody udzielić musiała natomiast Polska Agencja Żeglugi Powietrznej.
W związku z tym, że w tym roku nie była to impreza masowa, nie była wymagana zgoda miasta. Organizatorem jest WOŚP i to oni są całkowicie odpowiedzialni za ten pokaz - informuje rzecznika prasowa urzędu miasta Warszawy Monika Beuth-Lutyk.
Też macie nadzieję, że to już oficjalny koniec fajerwerków w centrum miasta?
Przypomnijmy: Kinga Rusin GANI Jerzego Owsiaka za fajerwerki na 30. Finale WOŚP: "Obiecywał, że to się nie powtórzy. Niestety WIELKI MINUS"
Co mają wspólnego „Emily in Paris” i „Gierek” oraz fenomen „światowości” Alicji Bachledy-Curuś
