Rosyjskie wojska od ponad trzech tygodni atakują mieszkańców niepodległej Ukrainy, w wyniku czego miliony niewinnych cywilów decydują się na ewakuację z ogarniętego wojną kraju. Wiele z nich trafia do sąsiadujących państw - m.in. Polski, gdzie szukają schronienia oraz wsparcia w postaci najpotrzebniejszych artykułów. Dramatyczna sytuacja mobilizuje do działania nie tylko ludność cywilną, ale także celebrytów, którzy zza oceanu oferują swoją pomoc.
Swoją cegiełkę do akcji pomocniczej na początku marca dołożyli Ashton Kutcher i Mila Kunis. W instagramowym nagraniu aktorka przypomniała o swoich ukraińskich korzeniach, wyrażając dumę z walecznego narodu, po czym wspólnie z mężem poinformowali o założonej przez nich zbiórce funduszy na organizacje charytatywne. Para regularnie przekazywała wieści dotyczące rosnącej kwoty, w ostatnim wpisie oznajmiając, że w sumie zebrano 30 milionów dolarów na pomoc humanitarną.
O filantropijnych działaniach hollywoodzkiej pary usłyszał prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski. Przywódca okazał wdzięczność za okazane wsparcie, organizując wideorozmowę z Kunis i Kutcherem, czym podzielił się ze swoimi obserwatorami za pomocą Twittera oraz Instagrama:
Ashton Kutcher i Mila Kunis jako jedni z pierwszych zareagowali na nasze kłopoty. Zebrali już ponad 35 milionów dolarów, które przeznaczą na pomoc uchodźcom. Jestem pod wrażeniem ich determinacji i wdzięczny za wsparcie. Są inspiracją dla świata - podkreślił, dodając zdjęcia wykonane podczas rozmowy z celebrytami.
