Wyposażona w torebkę za 19 tysięcy Ana de Armas wraca z treningu w staniku i BEZ MAKIJAŻU
Jako nowa partnerka Toma Cruise'a, Ana de Armas jeszcze bardzie narażona jest na pogoń paparazzi, którzy podążają za nią krok w krok, także podczas wizyt na siłowni. Tym razem 37-latka dała się sfotografować w wersji saute. Olśniewa urodą?
Od gwiazd zawsze wymagało się perfekcyjnego wyglądu. Zazwyczaj widujemy je na ekranie w idealnie wystylizowanych lookach i perfekcyjnym makijażu. Aktorki, podobnie do innych kobiet lubią od czasu do czasu dać swojej skórze odpocząć. Zdarza im się nawet pokazać publicznie bez makijażu.
Jako jedno z najbardziej gorących nazwisk w Hollywood, Ana de Armas ma za sobą sztab stylistów, który przygotowuje jej twarz w taki sposób, aby jak najlepiej prezentowała się w kamerze. Ona sama poza godzinami na planie nie ma oporów przed ukazaniem swojej naturalnej strony i od czasu widuje się ją w wersji sauté.
Kilka dni temu Ana natknęła się na paparazzo w drodze powrotnej z siłowni, gdzie wyciskała siódme poty w ramach przygotowań do kolejnego filmu akcji, którego będzie gwiazdą. Kubanka dała się sfotografować w Santa Monica, ubrana jedynie w sportowy stanik i legginsy z wysokim stanem. W dłoni 37-latka dzierżyła torbę Louis Vuitton wartą 19 tysięcy złotych. Na jej twarzy próżno było doszukać się warstwy podkładu czy tuszu do rzęs.
Jak Wam się podoba w takim wydaniu?