Agata Rubik burzy się po zaczepce "fana" i zapewnia: "Piotr nigdy nie gra DO KOTLETA!"
Agata Rubik, zaczepiona przez fana na Instagramie, zapewniła, że jej mąż nie gra do kotleta. W ten sposób odniosła się do krążących plotek, sugerujących, że kariera jej męża w USA nie rozwija się tak dobrze, jak mogłoby się wydawać.
Od momentu przeprowadzki rodziny Rubików do Stanów Zjednoczonych minęło już półtora roku. W tym czasie Agata Rubik zyskała miano "korespondentki z Miami", regularnie dzieląc się w mediach społecznościowych codziennym życiem swoich bliskich. Ostatnio głośno zrobiło się także o córce Rubików, Helenie, która początkowo miała trudności z odnalezieniem się w nowej rzeczywistości, a dziś nie tylko jest zakochana, ale też coraz śmielej działa na Instagramie.
ZOBACZ: Helena Rubik niczym rasowa modelka chwali się zdjęciami na Instagramie. Rośnie nowa gwiazda rodziny?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aneta Glam o przyjaźni z Agatą Rubik. Planują wspólny program?
Jak informował serwis ShowNews, spełnianie "amerykańskiego snu" przez Piotra Rubika nie jest ponoć takie proste, ponieważ na razie w USA jest osobą mało znaną i nie może liczyć na wysokopłatne zlecenia.
Z tego, co wiem, Piotr pracuje z jakąś firmą promocyjna z LA i tak spełnia swoje marzenie, pisząc muzykę do filmów, ale na razie do produkcji słabych kategorii B czy C. Ale musi gdzieś zacząć, a w USA zaczyna od początku, bo jego tu nikt w środowisku nie zna. Z tego, co wiem, jest blisko z piosenkarką Glorią Estefan i z żoną producenta bajki "Dora The Explorer" - Heleną Giersz. Nikt do końca nie wie, o co w tym chodzi, bo wszystko jest owiane wielką tajemnicą - mówił informator serwisu.
Pojawiły się także plotki, że Rubik "gra do kotleta". Jeden z fanów nie potrafił ukryć swojego oburzenia, gdy o tym usłyszał.
Jak wam się tam żyje? Widok z mieszkania fajny, ale mieszkanie - takie zwykłe… Chociaż przytulne. Nie mogę jednak przeżyć tego, że Pan Piotr ostatnio grał do kotleta na jakiejś kameralnej imprezie. Szkoda - napisał.
Agata Rubik nie mogła pozostawić tej wiadomości bez odpowiedzi. Natychmiast ruszyła z wyjaśnieniami.
Piotr nigdy nie gra do kotleta. Jeżeli nie możesz przeżyć, to przykro mi, ale to tylko i wyłącznie twój problem - odpowiedziała.
Piotr powinien być dumny z takiej obrończyni?