Agata Rubik odpowiada fance, czy nie boi się o imprezującą w Miami Helenkę: "DRŻĘ O NIĄ"
Agata Rubik niejednokrotnie chwaliła się, że obie jej córki, a w szczególności 15-letnia Helena, szybko nawiązały znajomości z rówieśnikami i teraz wiodą w Miami bujne życie towarzyskie. W najnowszej serii pytań i odpowiedzi jedna z fanek chciała wiedzieć, czy celebrytka nie boi się o dorastającą pociechę. 38-latka uraczyła ją ciętą ripostą.
Agata Rubik niestrudzenie relacjonuje za pośrednictwem Instagrama życie na obczyźnie. Regularnymi bohaterkami jej śledzonego przez 230 tysięcy osób profilu wciąż pozostają jej ukochane córki. Podczas sesji pytań i odpowiedzi na Instagramie, celebrytka ujawniła, że jej córki, 15-letnia Helena i 11-letnia Alicja, często komunikują się między sobą w języku angielskim.
Życie w Miami i dwujęzyczność
Rubikowie, którzy od 1,5 roku mieszkają w Miami, chwalą sobie życie za oceanem, mimo pewnych trudności związanych z emigracją. Agata podkreśliła, że dwujęzyczność córek jest dla niej powodem do dumy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Krupa o Agacie i Piotrze Rubikach w Miami: "Muszą mieć przyjaciół"
Jedna z naszych najlepszych inwestycji - stwierdziła, odnosząc się do umiejętności językowych Heleny i Alicji.
Donosząc internautom o zagranicznych perypetiach, Rubikowie sporo uwagi poświęcają w mediach społecznościowych córkom i ich godnym podziwu postępom w asymilacji. Starsza córka Piotra i Agaty jest już nastolatką, a jej życie towarzyskie nabiera rumieńców. Helena, która ma już za sobą pierwsze imprezy, świetnie odnajduje się w nowej rzeczywistości.
W najnowszej serii pytań i odpowiedzi zorganizowanej na Instagramie Agata znowu uchyliła rąbka tajemnicy, jak zapatruje się na nowy etap w życiu dorastającej córki. Jedna z internautek wprost zapytała, czy celebrytka nie obawia się o 15-latkę, gdy ta wychodzi spotkać się ze znajomymi.
Nie boisz się o Helenkę, kiedy tak dużo imprezuje? - dopytywała fanka.
Wyraźnie zniecierpliwiona Agata swoim zwyczajem uraczyła obserwatorkę przesiąkniętą ironią odpowiedzią, którą skutecznie ucięła temat.
Drżę o nią, przecież to mój skarb. Dlatego nie śpię po nocach i czekam, aż spokojnie wróci do domu - odpisała Rubik.
Wyszło zabawnie?