Dorodna gwiazda Instagrama została zaatakowana przez fanki, bo... ma "zbyt atrakcyjnego" chłopaka! (ZDJĘCIA)
Melissa Gilbson, która dorobiła się już ponad 220 tysięcy fanów, musi stawiać czoła internetowym trollom. Zobaczcie, jak promuje się w sieci.
Media społecznościowe z początku wytworzyły gatunek "blondwłosego klona na plaży", ale od kilku lat są też wylęgarnią "influencerów" szerzących tolerancję dla różnych sylwetek i typów urody. Należy do nich Melissa Gibson, dorodna "Instagirl" z Louisville w Kentucky, której bezpardonowe podejście do nadwagi przysporzyło jej już ponad 220 tysięcy fanów. Blogerka XXL w mediach społecznościowych wypełnia niszę, którą na amerykańskich ściankach i ekranach reprezentuje Chrissy Metz.
Niestety, internetowa działalność Gibson nie spotyka się wyłącznie z aprobatą. "Instagirl" w Sylwestra opublikowała na Instagramie zdjęcie z partnerem, które na jej profilu wywołało burzę. W komentarzach, które już zostały skasowane, antyfani zarzucali jej, że jej chłopak jest "zbyt atrakcyjny" i "nie z jej ligi". Dla blogerki była to okazja do wykazania się wytrwałością w walce z hejterskimi komentarzami w sieci. Na jej Instagramie ukazało się kolejne zdjęcie z chłopakiem, które Gibson opatrzyła dojrzałym komentarzem.
Wiemy, że nasz związek jest w pewnym sensie polityczny, choć czujemy się w nim naturalnie. Skoro komuś nie podoba się, że jesteśmy razem, będziemy walczyć o nasze uczucie, nasze miejsce w społeczności i nasze prawo do obecności w przestrzeni publicznej. Zasługujemy na bezwarunkowy szacunek i akceptację - napisała.
Zobaczcie, jak Gibson promuje się w sieci. Jak wypada na tle stereotypowych "instagirls"?
Jej bezpardonowe podejście do nadwagi doceniło już ponad 220 tysięcy fanów.
Szczególną słabość ma do skąpych stylizacji, które podkreślają jej krągłości.
Nie spodziewała się, że spotka ją za to potępienie ze strony antyfanów.
Hejterskie komentarze sugerowały, że jej partner jest "zbyt atrakcyjny".
Odpowiadając antyfanom, wykazała się dojrzałością.
Blogerka XXL napisała, że ona i jej chłopak "zasługują na bezwarunkowy szacunek i akceptację".
Dorodna "instagirl" nadal chce szerzyć tolerancję.
"Wiem, że jestem gruba, więc pisanie o mnie w ten sposób jest zbędne" - wyznała.