Trwa ładowanie...
Przejdź na

Aneta Zając jest zła na Juszczak: "Macocha publicznie nazywa jej dzieci SYNAMI"

181
Podziel się:

Nowa żona Krawczyka chciała chyba pokazać, jak idealną patchworkową rodzinę tworzy z Mikołajem.

Aneta Zając jest zła na Juszczak: "Macocha publicznie nazywa jej dzieci SYNAMI"

Nie jest tajemnicą, że relacje Anety Zając i Mikołaja Krawczyka są dość skomplikowane. Około dziesięć lat temu aktorka straciła głowę dla kolegi z planu i dość szybko zaszła z nim w ciążę. Wszystko układało się jak w bajce dopóki nie okazało się, że urodzone jako wcześniaki bliźnięta będą potrzebować specjalnej opieki i rehabilitacji. To najwyraźniej przerosło Mikołaja, który od tamtej pory wolał więcej czasu spędzać w pracy, podrywając kolejną koleżankę z planu, Agnieszkę Włodarczyk. Tej niespecjalnie przeszkadzało to, że aktor jest partnerem jej koleżanki i ojcem dwójki jej dzieci. Tłumacząc się międzygalaktycznym uczuciem, stworzyła z nim "ciało astralne", a Aneta została sama z dziećmi.

Jak można było przewidzieć, związek Agnieszki i Mikołaja także nie przetrwał, a niestabilny uczuciowo Krawczyk szybko znalazł sobie nowy obiekt westchnień w osobie Sylwii Juszczak. Złośliwi twierdzili, że ta relacja dla odmiany ma szansę przetrwać, bo zakochanych łączy bardzo wiele - zwłaszcza skłonność do częstej zmiany partnerów. Juszczak rozstała się bowiem zarówno z pierwszym mężem, Tomaszem Pągowskim, z którym ma dwóch synów, jak i z Magnusem Arnesenem, z którym mieszkała w Norwegii. "Depilator" z kolei miał opinię łamacza serc i weekendowego tatusia, który miga się od alimentów. Czas pokazał, że przy tak wielu podobieństwach Sylwia i Mikołaj okazali się wręcz dla siebie stworzeni, a swoje wielkie uczucie przypieczętowali jakiś czas temu ślubem.

Początkowo mówiło się, że Zając zaakceptowała Sylwię bardziej niż Agnieszkę i znalazła z nią wspólny język, choćby z tego powodu, że obie są matkami. Z pewnością też więcej złości i żalu Anety skumulowało się na osobie Włodarczyk i Juszczak otrzymała niejako na wejściu "czystą kartę". Tymczasem okazuje się, że nowa żona Depilatora także ma swoje wady i zdążyła już zajść za skórę Anecie.

Kilka tygodni temu synowie Anety i Mikołaja obchodzili urodziny. Ponieważ święto wypadło w weekend, który przeważnie spędzają u taty, Juszczak i Krawczyk zorganizowali im przyjęcie. Oczywiście nie omieszkali pochwalić się tym na Instagramie. Sylwia opublikowała zdjęcie kolorowo zastawionego stołu podczas zdmuchiwania świeczek.

Nie ma to jak rodzinka w komplecie! Czterech synów! Kolorowe urodziny Michała i Roberta - napisała, próbując najwyraźniej udowodnić, jak wspaniałą, patchworkową rodzinę tworzą z Mikołajem.

Aneta nie podziela jednak ponoć jej entuzjazmu. Zdenerwowało ją zwłaszcza to, że Juszczak nazywa jej dzieci swoimi synami.

Aneta zdenerwowała się, że macocha jej dzieci publicznie nazywa ich synami. Przecież oni mają mamę! Nie powinno się mieszać im w głowach. Jeśli sytuacja będzie się powtarzać, zwróci jej uwagę - mówi znajoma aktorki w rozmowie z Rewią.

Trudno się dziwić - przez większość dni w roku, od urodzenia bliźniaków ich wychowanie spoczywa na barkach Anety. Wyprawienie jednych urodzin i chwalenie się nimi w sieci nie robi automatycznie z Mikołaja i Sylwii idealnych rodziców, zwłaszcza że Krawczyk wciąż unika płacenia alimentów.

Dziwicie się, że Aneta się zdenerwowała?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(181)
Gość
6 lat temu
Z igły widły. Omijając niechęć do tych ludzi, patrząc realnie na wpis-nie napisała że to „jej synowie” . 4 synów -2 jej 2 jego. Poza tym, na pewno Aneta się zdenerwowała do tego stopnia,ze zwierzyła się koleżance która napisała do Sss :D ... idiotyzm
gość
6 lat temu
Ale wymyślacie...
Gość
6 lat temu
Coz pewnie nic zlego nie miala na mysli, wiec troche przesadzacie 😃
Gość
6 lat temu
W jakimś sensie grzecznościowym są " synami" teściowa to nie mama a mówi się do niej per mamo dla ułatwień formalnych
Gość
6 lat temu
Prowokacja..
Najnowsze komentarze (181)
Gość
6 lat temu
Napisz komentarz matkę ma się tylko jedną
Gość
6 lat temu
Cwana
Gość
6 lat temu
Masz rację Aneta ,nie daj się
Gość
6 lat temu
Matka jest tylko jedna
Gość
6 lat temu
Aneta nie daj się
Gość
6 lat temu
Matka jest tylko jedna
gość
6 lat temu
Nazywa synami, bo przecież są synami jej męża.
gość
6 lat temu
patologia zając znów zabrała głos. niedouki żądne grosiwa smarują co im ślina na język przyniesie.
gość
6 lat temu
Podpuszczaczka Zającowa ulżyła sobie przy niedzieli. Jak można to towarzystwo traktować poważnie? Najbardziej jednak na opinii traci Zajac, bo na to przyzwala. Może ją uratować zaniechanie obnoszenia się ze swoim niechlubnym życiorysem i zakończenie atakowania p.Włodarczyk, p.Juszczak i p.Krawczyka. Pora najwyższa zauważyć swoje wady, a nie ciągle wytykać cudze !!!!
gość
6 lat temu
Dlaczego Juszczak tak często tych chłopów zmienia , czy jest z nią coś nie Tak
Gość
6 lat temu
Pani Juszczak tez moze powinna sie zastanowic jak poczuje sie Pani Aneta bo tez moze byc w takiej syvuacji
Gość
6 lat temu
ten Krawczyk tez dobry ...tatuś
gość
6 lat temu
Hej Ty od "perfumerii" - takiego SZAMBA jakie robisz razem z A.Zając nikt jeszcze nie zrobił.
Gość
6 lat temu
Fajnie że są razem.
...
Następna strona