Ewolucja stylu Victorii Beckham jest idealnym przykładem na to, że nawet z najbardziej kiczowatej celebrytki w show-biznesie można zamienić się w "ikonę stylu". Z ciężkim sercem ogląda się stare zdjęcia Posh Spice; Victoria przez wiele lat miała słabość do kusych sukienek eksponujących nogi, plecy lub sztuczny biust (a najlepiej wszystko na raz). Po urodzeniu trójki synów, Beckham postanowiła założyć swoją markę modową, zaczynając od projektowania jeansów. Nikt się wtedy nie spodziewał, że projekty Victorii osiągną wielki sukces, a sama projektantka stanie się "wyrocznią mody".
44-latka dobrze wie, że sama jest najlepszą reklamą dla zaprojektowanych przez siebie ubrań, dlatego też rzadko można spotkać ją w kreacjach innych domów mody.
Kilka dni temu Brytyjka została przyłapana przez fotografów, gdy wychodziła z jednego z nowojorskich hoteli. Victoria miała na sobie różową sukienkę własnego projektu za 8 900 złotych, do której dobrała niebieskie szpilki i ulubione okulary Celine. Sądząc po sterczących sutkach, żona Davida znowu musiała mocno zmarznąć...
Myślicie, że Victoria rzeczywiście zasługuje na tytuł "ikony stylu"?
