Kuba Wesołowski pozdrawia z narciarskiej wycieczki w towarzystwie żony i córeczki (ZDJĘCIA)
Aktor od kilku dni wolny czas spędza na stoku. Na urlop zabrał ze sobą ukochaną Agnieszkę i małą Różę.
Kuba Wesołowski, znany głównie z roli Igora w serialu Na wspólnej, swego czasu zapowiadał się całkiem nieźle i aspirował do roli nowego "naczelnego amanta" polskiego show biznesu, zyskując sporą rzeszę fanek. Aktor w 2014 roku poślubił byłą modelkę Agnieszkę Szczurek, z którą doczekał się córeczki - Róży.
Choć od tamtej pory Kuba jest raczej utożsamiany z rolą przykładnego męża i ojca, to ostatnio znalazł nowy plan na siebie. 33-latek postanowił zostać mówcą motywacyjnym. Mimo że coaching jest już raczej utożsamiany z żenadą i wyłudzaniem pieniędzy od naiwniaków, to Wesołowski najwyraźniej ma na ten temat inne zdanie.
ZOBACZ: Tak, to się dzieje: Wesołowski organizuje show coachingowe z... iluzją, petardami i Lewandowską
Mimo nawału pracy, związanej z nową profesją, Kuba znalazł czas na krótkie wakacje w górach z rodziną. Słynący z zamiłowania do sportu i aktywnego trybu życia aktor zdecydował się na udział w charytatywnych zawodach narciarskich, a za jego popisy na stoku trzymały kciuki żona i córka.
ZOBACZ TEŻ: Bilet na coachingowe show Wesołowskiego kosztuje... PRAWIE 3 TYSIĄCE ZŁOTYCH! Spokojnie, można wziąć kredyt
Zobaczcie, jak Wesołowscy spędzają wspólnie czas:
Kuba zdecydował się na charytatywne zawody narciarskie, gdzie zaprezentował swoje umiejętności. Wiedzieliście, że jest miłośnikiem gór?
Jak się okazuje, aktor zabrał ze sobą najbliższą rodzinę - żonę i córeczkę. Myślicie, że w wolnym czasie uczy Różę stawiania pierwszych kroków na nartach?
Podczas gdy Kuba dawał się ponieść sportowej rywalizacji, Agnieszka opiekowała się córeczką. Trzeba przyznać, że obie na stoku prezentowały się naprawdę stylowo.
Mama Róży mimo niewątpliwego mrozu, zaprezentowała się w starannie dobranej zimowej stylizacji. Miała na sobie popularne wśród celebrytów obuwie drogiej marki. Gustowne?
Wesołowski mógł liczyć na wsparcie swoich dziewczyn, które obdarowywały go buziakami na szczęście.
Czułościom nie było końca. Wsparcie rodziny na pewno pomogło mu osiągnąć wymarzony wynik.
33-latek z dużym zaangażowaniem podszedł do zawodów. Wygląda jak profesjonalista?
Po aktywnie spędzonym poranku, przyszedł czas na sycący posiłek. W tym celu Wesołowscy wybrali się do jednej z górskich restauracji, gdzie postanowili się posilić.