Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Super Express" ujawnia szokujące szczegóły dotyczące rozwodu Kuleszy: "Było wzywane pogotowie"

169
Podziel się:

Jak donosi tabloid, mąż aktorki przebywał nawet przez jakiś czas w szpitalu. "Do ich domu było wzywane pogotowie" - pisze gazeta. "Mężczyzna miał wtedy trafić na obserwację psychiatryczną".

"Super Express" ujawnia szokujące szczegóły dotyczące rozwodu Kuleszy: "Było wzywane pogotowie"

Od kilku miesięcy krążą plotki o kryzysie w małżeństwie Agaty Kuleszy i operatora filmowego Marcina. Początkowowydawało się, że nieporozumienia między nimi wynikają z licznych obowiązków zawodowych i zbyt małej ilości wspólnego czasu. Ich związek uchodził przecież za jeden z bardziej zgodnych i szczęśliwych w polskim show biznesie.

Poznali się zaraz po studiach aktorskich Agaty. Gwiazda ciepło wspominała, jak Marcin wspierał ją podczas pierwszych kroków w zawodzie, kiedy wszystkiego się bała i cierpliwie tłumaczył, na czym polega praca na planie.

Chcę z nim być, bo imponuje mi wiedzą - wyznała w jednym z wywiadów. Poza tym to jeden z najlepszych ludzi, jakich w życiu spotkałam.

Okazuje się, że sprawa jest dużo poważniejsza. Do tego stopnia, że Super Express skrócił mężowi Agaty nazwisko do pierwszej litery, tak, jak robi się, gdy w grę wchodzi postępowanie policyjne lub karne. Nie podejmujemy się spekulować, która spośród informacji podanych przez tabloid ma oparcie w rzeczywistości, ograniczając się do przedstawienia jego ustaleń:

Jak dowiedział się "Super Express", cztery lata temu wszystko zaczęło się zmieniać, a od dwóch lat Agata miała nie rozpoznawać już w mężu mężczyzny, którego pokochała - relacjonuje gazeta. Raz nawet do ich domu zostało wezwane pogotowie. Mężczyzna miał wtedy trafić do szpitala psychiatrycznego na obserwację. Z naszych informacji wynika, że zachowywał się jak inny człowiek i groził bliskim.

Jak już pisaliśmy, do sądu wpłynęły dwa pozwy, od obojga małżonków. Zarówno Agata jak i Marcin domagają się orzeczenia o winie drugiej strony. W tej sytuacji Kulesza wybrała chyba najlepsze rozwiązanie: skupiła się na pracy. Na szczęście producenci zachwyceni jej rolami z oscarowej Idzie i Zimnej wojnie nie zapomnieli o niej.

W tej chwili przebywa za granicą na zdjęciach do nowej, międzynarodowej produkcji - ujawnia agentka aktorki Anna Szlemińska. Niestety, jeszcze nie mogę zdradzić więcej informacji, ponieważ obowiązują nas zawarte w umowie klauzule poufności. Agata nie komentuje sprawy rozwodu. Ja również nie zajmuję się jej prywatnymi sprawami. Agata jest cały czas czynna zawodowo, a jej sprawy osobiste toczą się drugim torem i są jej sprawami prywatnymi. Chcielibyśmy, aby to zostało uszanowane.

_

_

_

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(169)
Gość
5 lata temu
Dajcie spokój tej kobieco, od zawsze broni swojej prywatności, a teraz jej takie rzeczy wywlekając! NIE CHCEMY O TYM CZYTAĆ
gość
5 lata temu
teraz wszyscy będą o tym pisali...współczuje im
Gość
5 lata temu
Ech!!! Co my wiemy o innych, podziwiamy, zazdrościmy, oceniamy...
Gość
5 lata temu
No to ładnie... Nie tkwijmy w toksycznej relacji kobiety! Zawse można to skończyć. ZAWSZE. SIŁY życzę!!
Gość
5 lata temu
Fajna aktorka. Dobrze ze zdecydowala sie na rozwód
Najnowsze komentarze (169)
kos
4 lata temu
pieprzą się z kazdym biorą męza byle tylko karierę zrobić itak to działa<<<<
Gość
5 lata temu
Doprawdy bardzo przykre...
Gość
5 lata temu
Jej sprawa
gość
5 lata temu
"Na szczęście producenci zachwyceni jej rolami z oscarowej Idzie i Zimnej wojnie nie zapomnieli o niej." - kto to klepnął?
gość
5 lata temu
A może nie udźwignął ciężaru sławy żony?
Betti
5 lata temu
Uwaga! Guz mózgu często daje takie objawy! Człowiek staje się "obcy" i niepoczytalny...Może warto sprawdzić
Gość
5 lata temu
Dlaczego nie można głosować na komentarze?
gość
5 lata temu
Ona wygląda na typową ofiarę narcyza... 🤭
gość
5 lata temu
Zalatuje narcystycznym zaburzeniem osobowości u tego męża - najpierw tzw.uwiedzenie ofiary i udawanie ideału a gdy ta już się zakocha, to zrzuca miłą maskę i rozpoczyna proces niszczenia ofiary, zazwyczaj udany. Wiem, bo jestem w takim związku z narcyzem.
Gość
5 lata temu
Hieny! Dajcie jej spokój!
Gość
5 lata temu
No to uszanowaliście jej prywatność...nie ma co
No
5 lata temu
Współczuję mężowi Kuleszy!!!!!!!!!No
No
5 lata temu
Współczuję mężowi Kuleszy!!!!!!!!!No
Gość
5 lata temu
Boże, po co im to robicie? Uzdrowi to kogoś?
...
Następna strona