Kaia Gerber pierwsze kroki przed obiektywem stawiała jako 10-latka, ale na wybiegową karierę musiała zaczekać aż do swoich 16. urodzin. Córka Cindy Crawford na tygodniach mody niewątpliwie debiutowała z uprzywilejowanej pozycji, już wtedy mogąc pochwalić się okładkami holenderskiego i francuskiego Vogue'a, na które trafiła ze swoją znaną mamą. Starannie opracowany plan kariery przyniósł rezultaty, bo młoda modelka w pierwszym sezonie pokazów wystąpiła na 18 wybiegach, zyskując status jednej z najbardziej rozchwytywanych "nowych twarzy".
Gerber przez pierwszych kilka miesięcy błyskawicznie wspinała się po szczeblach modelingowej kariery, ale ostatnio postanowiła trochę wyluzować. Choć w ciągu minionych paru tygodni wystąpiła w pokazach Prady i Alexandra Wanga, oszczędnie dawkowała fanom obecność w mediach i unikała paparazzi. W sobotę zrobiła wyjątek i dała się "upolować" zaprzyjaźnionym nowojorskim fotografom podczas przechadzki z przyjacielem, Tommym Dorfmanem, którego możecie kojarzyć z serialu Trzynaście powodów.
Gerber od początku kariery jest w centrum zainteresowania mediów za sprawą bardzo szczupłej sylwetki i wynikających z niej plotek o anoreksji. Choć ostatnio konsekwentnie zasłaniała ciało obszernymi fasonami, w sobotę postanowiła zaszaleć i wyeksponowała swoje długie nogi. Na jej stylizację składały się bardzo kuse, dżinsowe szorty, rozpięty sweterek od Brandy Melville i za duża marynarka w odcieniu złamanej bieli. Całość uzupełniały jej ulubione dodatki: trampki Converse, torebka od Prady za 12 tysięcy złotych i przeciwsłoneczne okulary z kolekcji Palm Angels x Moncler.
Zobaczcie Kaię na spacerze ze znanym kolegą. Wygląda na naturalnie szczupłą?
