Uradowana Lara Gessler i jej chłopak odjeżdżają ubłoconym jeepem (ZDJĘCIA)
Za pomocą płóciennej torby celebrytka oznajmiła światu, że jest "zawsze głodni".
Jak na osobę, która w co drugim wywiadzie wyznaje, że "nie pochłonęła jej warszawka", Lara Gessler wyjątkowo często widywana jest "na mieście" w towarzystwie fotoreporterów, którzy dziełem przypadku zawsze dokładnie wiedzą, gdzie będą mogli natrafić na córkę najpopularniejszej restauratorki w Polsce. Ponoć to właśnie ciągłe zainteresowanie mediów jej osobą miało być powodem, przez który doszło do rozwodu Lary z barmanem Pawłem Ruczem.
Celebrytka szybko otarła jednak łzy po tym związku i jeszcze przed sfinalizowaniem rozwodu zaczęła pokazywać się w towarzystwie tajemniczego prawnika. Swój medialny debiut zakochani zaliczyli przy okazji styczniowych urodzin Jankesa, które ściągnęły na polskie stoki połowę celebryckiego światka.
Nowy partner Lary najwyraźniej nie ma problemu z zainteresowaniem paparazzi. Dał temu wyraz w trakcie niedzielnej przejażdżki ubłoconym jeepem, którą odbył ze swoją ukochaną. Lara z początku chciała uniknąć fleszy, chowając się za prawnikiem. W końcu jednak uległa pokusie i zaprezentowała dumnie torbę z napisem "zawsze głodna".
Pasują do siebie?
Lara zaprezentowała się w uczesaniu "prosto spod prysznica".
Nowy ukochany celebrytki jest prawnikiem.
Od niedawna Lara zaczęła występować w reklamach marki popularnych lodów. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby firma nie była konkurencją dla jej mamy, która sama rozkręca biznes mroźnych przysmaków.
Z początku Lara starała się ukryć za barczystym prawnikiem w celu uniknięcia wścibskich obiektywów.
Wzięty prawnik miał już okazję do zapoznania mamy swojej nowej dziewczyny. Restauratorka jest nim ponoć zachwycona.
Swoją miłość do jedzenia młoda Gesslerówna postanowiła zamanifestować na płóciennej torbie.
Zakochani odjechali ubłoconym autem.