Celebryci komentują przebieg Marszu Równości w Białymstoku: Julia Wieniawa, Honorata Skarbek, Maffashion, Radek Pestka, Karolina Korwin-Piotrowska... (ZDJĘCIA)
Wydarzenia z sobotniego pochodu wstrząsnęły całą Polską, w tym wieloma osobami publicznymi.
Wciąż nie milkną echa po sobotnim Marszu Równości w Białymstoku, w trakcie którego doszło do licznych aktów agresji, przemocy i chuligaństwa względem 800 biorących w nim udział uczestników. Zdjęcia i nagrania z przebiegu parady, na których widać, jak kontrmanifestanci wyklinają, biją i obrzucają kamieniami maszerujących, wywołały powszechny strach i wściekłość.
Wśród osób, które postanowiły wyrazić publicznie swoje oburzenie za pomocą social mediów znalazło się kilkoro celebrytów, wykazując się tym samym niemałą odwagą. Na skomentowanie wydarzeń z Białegostoku zdecydowali się między innymi: Maffashion, Julia Wieniawa, Honorata "Honey" Skarbek, Radek Pestka, Karolina Korwin-Piotrowska, Jan Kietliński i Saszan. Każde z nich potępiło skandaliczne zachowanie chuliganów i wyraziło jasny sprzeciw wobec szykanowania i nietolerancji względem osób LGBT.
Pochwalamy postawę osób publicznych, którzy głośno i wyraźnie sprzeciwiają się prześladowaniu oraz dyskryminowaniu wszelkich mniejszości.
"Masakra. Białystok. Dzisiaj. Myślę, że nie muszę się bardziej rozpisywać w tej kwestii. Wczoraj skomentowałam już wlepki z grafiką "Gazety Polskiej". Wstyd! I owszem, będę poruszała zawsze takie tematy. Boli mnie wszystko, boli mnie serce, że człowiek człowiekowi jest takim wrogiem. Oczywiście nie generalizując i nie skupiając się na miejscowości, z której pochodzi owe nagranie. Ludzie!" - powiedziała na Instagramie Maffashion, tym samym narażając się na lawinę krytycznych komentarzy.
"Patrzcie, co się dzieje w Białymstoku. Czy naprawdę chcemy żyć w kraju nietolerancji i chamstwa...? Brak mi słów. Wieśniactwo. Jak można szerzyć zło, zasłaniając się wiarą?" - napisała Julia Wieniawa.
"Jestem zniesmaczony tym, co się dzieje w Białymstoku i jestem poruszony tym, że to przecież dosyć duże miasto. To jest przerażające. Wielkie chapeau bas dla osób, które były na tyle odważne, że poszły w marszu równości i mimo tego, że idą wśród ludzi, którzy krzyczą, wyzywają i obrzucają rzeczami, wciąż walczą o swoje prawa" - pochwalił manifestantów Radek Pestka.
"Mam nadzieję, że dobrze wiecie, co się wydarzyło w Białymstoku. Chciałam tylko dać znać jasno i klarownie, że nie zgadzam się z czymś takim. Od zawsze wspieram tolerancję, równość, inność i miłość. To, co się tam wydarzyło, choć mamy 21. wiek, jest niepojęte, żałosne, nie przedstawia jakichkolwiek ludzkich wartości związanych z empatią, tolerancją, równością. Matki z dziećmi biorące udział z mężami, tak ochoczo nawołujące do nienawiści, nietolerancji i szydzenia z osób, które przedstawiają inne wartości niż oni, to dla mnie totalnie nie do zaakceptowania. Wszystkie osoby, które wyrażają podobne poglądy do tych, co wyżej wspomniane osoby, proszę mnie natychmiast odfollowować" - zaapelowała Honorata Skarbek.
"Jestem po stronie ofiar. Tych będzie przybywać. Dzieją się i dziać się będą straszne rzeczy. Nie udało się panom i paniom politykom z uchodźcami, nowym wrogiem "prawdziwych Polaków" jest inność. Wszelka inność. Jeśli ktoś jest po stronie bitych, niech przestanie śledzić ten profil. Dziękuję. Może kiedyś spotkamy się w innym świecie" - oświadczyła Karolina Korwin-Piotrowska.
"Mam nadzieję, że wszyscy ludzie, którzy oddali i oddadzą głos w wyborach na Prawo i Sprawiedliwości i inne tego typu draństwa, są z siebie dumni. Wybrali sobie rząd, który żywi się nienawiścią i ją wspiera. Wiem, że teraz jesteście naprawdę szczęśliwi, a to jest Polska, o którą walczyliście. W takim kraju chcecie żyć. Chcecie dzielić się i segregować. Chciałbym, żeby te osoby przyznały, że są współodpowiedzialne za szerzenie nienawiści, która doprowadziła między innymi do śmierci Pawła Adamowicza. Serce mi pęka, gdy na to wszystko patrzę. Jesteście obrzydliwi" - napisał syn Beaty Tadli, Janek Kietliński.
"Ciężko mi w to uwierzyć i wcięło mnie totalnie, gdy to zobaczyłam. Jedyne co mi się nasuwa na myśl, to same przekleństwa i obelgi wobec ludzi, którzy do tego doprowadzili. Nie można reagować agresją na agresję. Udostępnię Wam po prostu filmik, żeby wyciągnąć konsekwencje z zachowania tych osób" - powiedziała Saszan.