Trwa ładowanie...
Przejdź na

Stan Borys już nie zaśpiewa? "Mój głos śpi"

55
Podziel się:

"Na szczęście nie straciłem mowy ani pamięci " - ujawnia muzyk, który pięć miesięcy temu przeszedł udar.

Stan Borys już nie zaśpiewa? "Mój głos śpi"

Minęło 5 miesięcy odkąd Stan Borys trafił do szpitala z silnymi bólami głowy. Mogłoby się skończyć znacznie gorzej gdyby nie stanowcza interwencja jego przyjaciół, którzy siłą wepchnęli go do karetki. Jak wspominała potem partnerka muzyka. Anna Maleady, jeszcze w drodze do szpitala rozważał, czy w ogóle jest sens zawracać głowę lekarzom.

Zdiagnozowany u Borysa udar dla wszystkich był zaskoczeniem. 77-letni muzyk był bowiem w świetnej formie: biegał, grał w tenisa, przestrzegał diety i unikał używek. Przyczyny złego samopoczucia upatrywał początkowo w zatruciu smogiem. Niestety, okazało się, że jest dużo gorzej.

Udar spowodował niemal całkowity paraliż lewej strony ciała i utratę czucia w ręce. Obecnie muzyk przechodzi rehabilitacje, dzięki której zaczął odzyskiwać władzę w kończynach. To oczywiście dopiero początek długiej drogi. Początkowo Anna Maleady wspominała o szesnastu tygodniach, jednak obecnie wydaje się, że to może być za krótko.

To już prawie pół roku, od kiedy jestem między szpitalem a ośrodkami rehabilitacyjnymi - wspomina muzyk w rozmowie z Super Expressem. Bywają dobre i słabsze dni. Ta choroba wymaga czasu i cierpliwości. Odważę się powiedzieć, że minął już najgorszy okres, a najtrudniejsza była niemoc. Lekarze kazali mi odrzucić wszelkie pomoce i wprowadzają rehabilitację, uczącą mnie ruchu kończyn, które były niewładne. Radość jest w tym, że niektóre ćwiczenia mogę wykonywać samodzielnie.

Niestety, nikt nie jest w stanie na chwilę obecną przewidzieć, czy możliwy będzie powrót Stana do śpiewania. Na razie nie ma o tym mowy, ale muzyk nie traci nadziei.

Mój głos jeszcze śpi - wyznaje w tabloidzie. Na szczęście nie straciłem mowy ani pamięci. Powtarzam wiersze i piosenki. Mam nadzieję i wiarę w to, że dojdę też do głosu śpiewanego. Żyję pozytywnymi myślami. Lekarze jeszcze nie chcą wypowiadać się z tym temacie.

_

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(55)
Gość
5 lata temu
Cudowny glospi cudowny artysta
Gość
5 lata temu
Szkoda, ale i tak cudowny
Gość
5 lata temu
Cudowny głos i cudowny artysta
gość
5 lata temu
dużo zdrowia dla Pana!
Gość
5 lata temu
Dużo Zdrówka Życzę
Najnowsze komentarze (55)
Patrik
4 lata temu
Ta kobieta ma straszne parcie na szkło. Wywiad dla Vivy byleby się pokazać i swoje wielkie poświęcenie
gość
5 lata temu
Drogi panie jego głos juz od dawna śpi. Jakis czas temu występ w Opolu byl tragiczny juz nie te lata juz nie ten glos. Trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny. jaskółka uwięziona nie ma szans na uwolnienie.
gość
5 lata temu
w,tym wieku, dochodzi, do człowieka głos----- ale rozsądku !!!! i tak za długo śpiewał pan ta jedna piosenkę !!!!!! wiek w sumie przedklepsydralny !!!!!!!
kakao
5 lata temu
Ale stary pawian chachacha ,lepiej już on niech nie wyje tej jaskółki,bo mnie skręca.
gość
5 lata temu
Pan artysta gdy był zdrowy to siedział w USA. Gdy zachorował to fru do ukochanej ojczyzny na darmowowe leczenie. I żebranie ; "pomóżcie rodacy ,bo jestem chory" .A gdzie byłeś tyle czasu?.Gdzie płaciłeś podatki? Czy tak jak każdy Polak??? Po prostu żenujący poziom "artysty z bożej łaski",Skomleć to potrafi !!!!
gość
5 lata temu
Zdrowia serdecznie życzę, ale co do głosu (tego do śpiewania) - nie czarujmy się ale za wiele nie było również za młodości (piękne słowa i melodie to 90% sukcesu)
gość
5 lata temu
A syna kiedy spłodzi???
Gość
5 lata temu
Piękna wnuczka
gość
5 lata temu
Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść...
gość
5 lata temu
czas odpoczac i wszystko bedzie dobrze
Gośćbabcia Fr...
5 lata temu
Zdrowia życzę
gość
5 lata temu
Stary dziad z miękka faja
gość
5 lata temu
Zachcialo sie dziadkowi fikac z mlodą cizią to teraz jest efekt.
gość
5 lata temu
ciesz sie chlopie, ze zyjesz