"Taniec z Gwiazdami": "podniecający" Andrzeja Grabowskiego występ Oli Kot, drętwa Magda Bereda, zawiedzeni Szatanowie… (ZDJĘCIA)
Z programem pożegnał się Rafał Szatan, co nie spodobało się jego ukochanej, Barbarze Kurdej-Szatan. Odpadł zasłużenie?
Taniec z Gwiazdami to w Polsce prawdziwy telewizyjny fenomen. Świadczy o tym chociażby to, że w zeszłym tygodniu rozpoczęła się już 23. (10. na antenie Polsatu) edycja show. Nowy sezon tanecznego programu swoją obecnością zaszczyciły bardziej i mniej znane "gwiazdy". Tydzień temu z show pożegnała się typowana z początku na faworytkę Reni Jusis, co wywołało niemałe zamieszanie wśród widzów.
W drugim odcinku niespodziewanie odpadł Rafał Szatan. Ukochana aktora nie kryła swojego rozczarowania werdyktem. Na instagramowym profilu w jednym z komentarzy Barbara Kurdej-Szatan dała upust swoim emocjom i przyznała, że faktycznie porażka męża wywołała u niej "focha":
Uważam, że jury oceniło Rafała za ostro! - czytamy pod jednym z opublikowanych po emisji zdjęć.
Wy też uważacie, że mąż Basi nie zasłużył na zakończenie przygody z show?
W zaledwie drugim odcinku z show pożegnał się Rafał Szatan. Za wykonanego wraz z Lenką Klimentową jive'a otrzymał 17 punktów.
Werdykt nie spodobał się żonie aktora, Basi Kurdej-Szatan. "Blondynka Playa" stwierdziła, że "jury oceniło Rafała za ostro". Ma rację?
Taniec prezenterki wyjątkowo przypadł do gustu Andrzejowi Grabowskiemu. Serialowy Kiepski stwierdził, że fokstrot uczestniczki był "bardziej podniecający, niż pełna walizka banknotów". Zgadzacie się z nim?
Choć w trakcie występu Moniki i Jana doszło do małej wpadki, jej urok zadziałał na jury: "Chce się Ciebie oglądać" - stwierdził Michal Malitowski.
Jurorzy docenili też taneczne wygibasy Rudej i Rafała Maseraka. Para otrzymała 26 punktów.
Komik po raz kolejny mógł liczyć na uznanie ze strony jury. "Jesteś tutaj najlepszym tańczącym facetem" - skomplementował umiejętności Małczyka Malitowski.
Choć youtuberka ponownie nie zachwyciła swoimi umiejętnościami tanecznymi, mogła liczyć na SMS-y od wiernych fanów.