Sponsorzy miewają problem z umieszczaniem swoich kryptoreklam w subtelny sposób.
W czasach, gdy Internet stał się najpotężniejszym medium, a Instagram najskuteczniejszym narzędziem do kreowania wizerunku, producenci prześcigają się w upychaniu swoich produktów na zdjęciach mniej lub bardziej znanych celebrytek. Większość instagramerek stała się chodzącymi banerami reklamowymi, a ich profile to właściwie katalogi produktów.
Sponsorzy miewają problem z umieszczaniem swoich kryptoreklam w subtelny sposób i czasem efekty są naprawdę żenujące. Macademian Girl czytająca płynowi do płukania czy Monika Mrozowska, która "je" kostki do zmywarki na śniadanie to chyba najbardziej jaskrawe przykłady absurdalnego lokowania produktu. Zobaczcie inne product placementy, które przyprawiają o ciarki żenady.
Który najgorszy?