Trwa ładowanie...
Przejdź na

Alexander McQueen był MOLESTOWANY PRZEZ SZWAGRA?!

126
Podziel się:

Do księgarń trafi jego biografia. Wyłania się z niej obraz nieszczęśliwego geniusza-tyrana, uzależnionego od alkoholu i narkotyków. Wydawał 3 tysiące dziennie na kokainę! Mija pięć lat od jego samobójstwa.

Alexander McQueen był MOLESTOWANY PRZEZ SZWAGRA?!

Alexander McQueen należał do najbardziej utytułowanych i kontrowersyjnych projektantów lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych. Na swoich pokazach szokował, prowokował i rozkochiwał w sobie gwiazdy show biznesu. Kiedy 11 lutego 2010 roku powiesił się w swoim londyńskim mieszkaniu okazało się, że od lat cierpiał na depresję, był uzależniony od alkoholu i narkotyków. Zobacz: Alexander McQueen... POPEŁNIŁ SAMOBÓJSTWO!

Teraz, w piątą rocznicę śmierci McQueena, światło dzienne ujrzy jego pierwsza obszerna biografia. Jej autor, Andrew Wilson, spędził trzy lata na rozmowach z jego rodziną i bliskimi. Wyłania się z nich obraz osoby niezwykle utalentowanej, ale również bardzo nieszczęśliwej. Projektant był ponadto porywczym despotą nieznoszącym sprzeciwu, lubiącym bawić się w najbardziej luksusowym stylu. Wilson twierdzi również, że udało mu się dotrzeć do rodzinnego sekretu McQueenów, który może tłumaczyć depresję Lee, jak mówili do niego przyjaciele: jako 9-letni chłopiec był molestowany seksualnie przez męża starszej o 15 lat siostry Janet, niejakiego Terence'a Hulyera. Kobieta przyznała, że jej brat w dzieciństwie był również świadkiem wielu pobić, których dopuścił się jej mąż - dwa z nich doprowadziły ją do poronienia.

Dziś Hulyer już nie żyje, jednak bliscy McQueena potwierdzają, że zwierzał się z tych strasznych wydarzeń przyjaciołom i kochankom. Jeden z nich, znany jako BillyBoy jest pewien, że odcisnęły one bolesne pięto na całym życiu projektanta:

Myślę, że musiał to znosić bardzo długo - ocenia. Nosił w sobie złość i rozgoryczenie, a żaden jego związek nie trwał długo. Był masochistą, był niepewny siebie, nieszczęśliwy, o bardzo niskiej samoocenie. Anna Wintour mogła bez końca powtarzać, jak bardzo podziwia jego pracę, to jednak nigdy nie zaspokajało jego poczucia niższości.

Wilson stawia więc tezę, że odważne, wyzywające czy nawet obrazoburcze pokazy, oszpecone czy niemalże okaleczone modelki i ciągłe seksualne, wyuzdane aluzje były sposobem odreagowania molestowania seksualnego jego samego oraz znęcania się nad jego ukochaną starszą siostrą. Jego przyjaciele dodają, że uprawiał dużo przygodnego seksu bez zabezpieczenia z przypadkowo poznanymi mężczyznami, komentując to słowami: Co mam do stracenia? Uciekał w narkotyki i alkohol, które dawały mu złudne poczucie bezpieczeństwa. Codziennie wciągał kokainę wartą około 600 funtów, czyli ponad 3 tysiące złotych.

Miał dwie osobowości - wspomina BillyBoy. Trzeźwy, ale niepewny siebie i zakompleksiony Lee oraz brylujący na salonach geniusz, pogrążający się w uzależnieniu od kokainy i wódki. Później stał się tym wiecznie pijanym dupkiem, psychotycznym dziwakiem, którego nie umiałem zrozumieć.

McQueen potrafił też być agresywny - jeden z jego współlokatorów z czasów nauki w londyńskim Central St Martin's College wspomina, że kiedy zwrócił mu uwagę, że zostawił bałagan na wspólnym kuchennym stole, młody projektant rzucił się na niego z nożyczkami krawieckimi. Krótkie małżeństwo z Alexandrem kiepsko wspominał również jego dawny ukochany, George Forsyth. Pobrali się w zaimprowizowanej na Ibizie ceremonii, a świadkami były ich ówczesne przyjaciółki, Kate Moss i Annabelle Neilson. Roztsali się po roku, kiedy to Forsyth nie chciał już znieść awantur i rękoczynów, których dopuszczał się jego mąż.

Przyjaciele McQueena przyznają, że przed śmiercią coraz bardziej się o niego martwili. Fatalnie znosił śmierć ukochanej matki, a jego uzależnienie od narkotyków jeszcze bardziej się nasiliło.

Brał coraz więcej kokainy - wspomina jego ówczesny chłopak, Richard Brett. Jego życie wymykało się spod kontroli i nikt nie wiedział, co z tym zrobić.

McQueen z mamą:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(126)
gość
9 lat temu
Jeżeli to prawda z tymi wszystkimi molestowaniami, pedofilami itd. to brak słów. Żyjemy w piekle
gość
9 lat temu
jest ktoś niemolestowany w tym szołbizie?
gość
9 lat temu
To smutne, że nawet po smierci dziennikarze nie dają nikomu świetego spokoju.
jejujkii
9 lat temu
Mosssss ale dziura w zębie myślałam że tylko ja mam dziury w zębach a tu prosze :)
gość
9 lat temu
Zyczyłby sobie tej książki ? :/
Najnowsze komentarze (126)
katesbags.pl
9 lat temu
Moim zdaniem był najwspanialszym projektantem wszechczasów. Absolutnie genialny i niedościgniony... Wielka strata. Jak można zrobić dziecku tak okropną krzywdę... krzywdę z którą ofiara musi się mierzyć do końca życia.
gość
9 lat temu
wielce upadły geniusz
Gość
9 lat temu
Kolejny z****** cpun.chuj mu w d**e
Gość
9 lat temu
Lobby gejowskie widać mocno działa na pudlu kasując komenty nie popierające homo-zboków. Ehh...
gość
9 lat temu
tylko faceci sa zdolni do wyrzadzania takiego zla...
gość
9 lat temu
wspolczuje takich przezyc w dziecinstwie, na koksie czy nie, byl geniuszem
gość
9 lat temu
taka prawda: gejami stają się chłopaki molestowane za młodu przez gejów....
gość
9 lat temu
możecie rzygac na niego , nie dorastacie mu do piet, przexroczyści ludzie o których nikt nie będzie pamietał. peace.
gość
9 lat temu
księgarŃŃŃŃŃ?
gość
9 lat temu
wolniodwojny.com/
Gość
9 lat temu
To nie dziury w zebach ma Kate Moss a srebrne plaby!
gość
9 lat temu
to tym jak zobaczyłam jego pokaz z modelkami chodzącymi po wodzie zdecydowałam się na liceum plastyczne, dla mnie on zawsze będzie nom 1
gość
9 lat temu
No to teraz mu dobrze. Jest "tam" i może ma wreszcie spokój.
gość
9 lat temu
nie macie wrażenia, że w ciągu roku okazało się że WSZYSTKIE gwiazdy były molestowane.. przypadek ? nie sondze
...
Następna strona