Trwa ładowanie...
Przejdź na

Ranna w zamachu: "UDAWAŁAM MARTWĄ ponad godzinę! Leżałam w krwi obcych ludzi!"

327
Podziel się:

"Płacz dorosłych mężczyzn, trzymających w ramionach martwe ciała swoich dziewczyn, rozdzierał mały klub muzyczny..."

Ranna w zamachu: "UDAWAŁAM MARTWĄ ponad godzinę! Leżałam w krwi obcych ludzi!"

Choć wszystkie media mówią o ataku terrorystów na salę koncertową Le Bataclan, gdzie zginęło 100 ofiar, mało kto potrafi sobie wyobrazić koszmar, jaki rozegrał się w środku zanim zainterweniowała policja. Wczoraj na Facebooku poruszającą relację zamieściła jedna z osób, które przeżyły zamach. Wpis Isobel Bowdery polubiło już ponad 2,1 miliona internautów, w tym Mark Zuckerberg i jego siostra Randi. Tekst udostępniono też ponad 641 tysięcy razy.

Isobel dołączyła do wpisu zdjęcie swojej poplamionej krwią bluzki, w której poszła na koncert. Przeczytajcie, co się wydarzyło w Le Bataclan:

Nigdy nie pomyślisz, że to może przydarzyć się tobie - czytamy. To był po prostu piątkowy wieczór na koncercie rockowym. Atmosfera przepełniona szczęściem, wszyscy tańczyli i uśmiechali się. I wtedy przez główne wejście _mężczyzna wszedł i zaczął strzelać, a my naiwnie wierzyliśmy, że to była część show._

To nie był po prostu atak terrorystyczny, to była masakra. Dziesiątki ludzi zostało zastrzelonych tuż przede mną. Kałuże krwi pokryły podłogę. Płacz dorosłych mężczyzn, trzymających w ramionach martwe ciała swoich dziewczyn, rozdzierał mały klub muzyczny. Zniszczone przyszłości, pogrążone w żałobie rodziny. W jedną chwilę.

Zszokowana i osamotniona, udawałam martwą ponad godzinę. Leżałam wśród ludzi, którzy widzieli swoich nie ruszających się ukochanych... Wstrzymywałam oddech. Starałam się nie ruszać, nie płakać - żeby nie okazać tym mężczyznom lęku, który tak pragnęli zobaczyć. Miałam ogromne szczęście, że przeżyłam. Ale wielu się to nie udało. Ludzie, którzy pojawili się tam z tych samych powodów co ja - żeby bawić się w piątkową noc - byli niewinni. Ten świat jest okrutny.

Działania takie jak to powinny uzmysłowić nam zepsucie ludzkości. Obrazy tych mężczyzn krążących wokół nas niczym sępy będą mnie nawiedzać do końca życia. Sposób, w jaki precyzyjnie mierzyli w postrzelonych ludzi wokół miejsca dla publiczności - gdzie ja byłam na samym środku - bez zważania na ludzkie życie. To nie wydawało mi się rzeczywiste. Czekałam na chwilę, gdy ktoś mi powie, że to tylko koszmar.

Ale bycie ocalałą z tego horroru pozwala mi rzucić światło na bohaterów. Na mężczyznę, który mnie pocieszał i ryzykował życie próbując osłonić mój mózg, kiedy ja szlochałam. Na parę, której ostatnie słowa pełne miłości pozwalały mi wierzyć w dobro na świecie. Na policję, której udało się uratować setki ludzi. Na obcych ludzi, którzy zabrali mnie z ulicy i tulili przez 45 minut, kiedy naprawdę wierzyłam, że chłopak, którego kochałam, nie żyje. Na rannego mężczyznę, którego z nim pomyliłam. A kiedy poznałam, że to nie Amaury, przytulił mnie i powiedział, że wszystko będzie w porządku, choć sam był sam i przerażony.

Na kobietę które otworzyła swoje drzwi przed ocalałymi. Na przyjaciela, który zaproponował mi schronienie i poszedł kupić mi nowe ubrania, żebym nie musiała nosić tej zakrwawionej bluzki. Na Was wszystkich, którzy wysłaliście mi pełne troski słowa otuchy. To wy pozwalacie mi wierzyć, że ten świat ma możliwość stać się lepszy. Że nie pozwolimy, żeby to wydarzyło się ponownie.

Ale większość myśli kieruję do 80 ludzi, którzy zostali zamordowani w tamtym klubie, którzy nie mieli tyle szczęścia, którzy nie obudzili się dzisiaj. Do tego całego bólu, przez który przechodzą ich przyjaciele i rodziny. Tak mi przykro. Nic nie jest w stanie złagodzić tego bólu.

Czuję się uprzywilejowana, że byłam tam gdy oddawali ostatnie tchnienia. Naprawdę wierzyłam, że do nich dołączę. Przyrzekam, że ich ostatnie myśli nie dotyczyły bestii, które były sprawcami tego wszystkiego. Myśleli o ludziach, których kochali. I kiedy leżałam w krwi obcych ludzi, czekając na nabój, który zakończy mój ponad 22-letni żywot, przed oczami miałam twarze wszystkich, których kiedykolwiek kochałam, i którym wyszeptałam "kocham cię". W kółko i w kółko. Myślałam o najpiękniejszych momentach mojego życia. Pragnęłam, żeby wszyscy których kocham, wiedzieli, jak mocno ich kochałam. Chciałam, żeby wiedzieli, że nie ważne, co się ze mną stanie, wciąż wierzyli w dobro w ludziach. Żeby nie pozwolili tamtym ludziom wygrać.

Ostatniej nocy życie wielu zmieniło się na zawsze. To od nas zależy czy będziemy lepszymi ludźmi. Żeby przeżyć takie życie, o jakim marzyły niewinne ofiary tej tragedii, a jakich niestety nie będzie im dane doświadczyć. Spoczywajcie w pokoju, aniołowie. Nigdy nie zapomnimy o was.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(327)
kuba
8 lat temu
Współczuję rodzinom :( [*]
Gość
8 lat temu
Nie chcę tych chorych psychicznie fanatyków w NASZYM kraju.
gość
8 lat temu
Takie wydarzenia przewartościowują często życie. Pokój z Tobą dziewczyno.
Gość
8 lat temu
Dobro jest w ludziach. To fakt. Ale musimy walczyć o nasz kraje. Rozumem i zdecydowanymi odważnymi decyzjami. Stop dla islamu w Europie.
Niemcy
8 lat temu
Cała Polska jest z Francją!
Najnowsze komentarze (327)
Anna
8 lat temu
bardzo wspolczuje tym wszystkim ludzia oraz tym ktorzy przezyli . Nie wiem czy ja bym umiala normalnie funkcjonowac gdybym przeszla taki dramat :(
gość
8 lat temu
Leżała w krwi obcych ludzi, a na bluzce ledwo co widać jakąś krew ? ;d
Gość
8 lat temu
:( [*]
Gość
8 lat temu
Docenmy to co mamy,powiedzmy kocham zanim bedzie za pozno...
Gość
8 lat temu
ja tez.. straszna tragedia
noname
8 lat temu
Antek, zgadzam się z każdą Twoją wypowiedzią.
gość
8 lat temu
ile ludzi ginie na tym świecie i tego nie dostrzegamy.
Gość
8 lat temu
Zło wraca i wróci do tych terrorystów z podwójną siłą ...mam nadzieje , że spotka ich kara !!!! Wyrazy współczucia dla rodzin ofiar i samych ofiar zamachu :(
gość
8 lat temu
ja też......
gość
8 lat temu
dlaczego pozwala sie strzelac do niewinnych ludzi? boje sie nie tyle o siebie co o swoje dziecko :( powinnismy wypowiedziec im ostateczna wojne!
Gosia
8 lat temu
Ogromna tragedia koszmar ktorego nie sposob sobie wyobrazic
gość
8 lat temu
a to sie nie dzieje????????? media- zrobia z wami co chca, juz maja wasze przyzwolenie na dalsze interwencje i zabijanie
gość
8 lat temu
a ile zyc, dzieci, dzien w dzien ginie w Syrii???? czy myslicie ze o tym sie dowiecie???z mediow??? z******ta gra na uczuciach ludzi, ktorzy jak slepcy widza tylko to co mają widzieć!!!!!!!!
gość
8 lat temu
Ciekawe czy przyjęliby uchodźców do swoich domów np. pan Lis na pewno ma duży dom, więc może niech odpowie, czy i ilu uchodźców przyjmie.
...
Następna strona