Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magdalena Tarnowska wygrali jubileuszową edycję "Tańca z Gwiazdami". W rozmowie z Pudelkiem 24-letni influencer zdradził, jakie ma plany na najbliższą przyszłość.
Od niedzielnego wieczoru polskie media żyją finałem "Tańca z Gwiazdami". Decyzją widzów 30. edycję show Polsatu wygrali Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magdalena Tarnowska. Para pokonała Wiktorię Gorodecką i Kamila Kuroczko oraz Maurycego Popiela i Sarę Janicką.
Zobacz: Mikołaj "Bagi" Bagiński ujawnił, na co wyda 200 TYSIĘCY ZŁOTYCH, które wygrał w "Tańcu z Gwiazdami"!
Zamieszanie wokół wygranej Bagiego
Zwycięstwo influencera spotkało się z mieszanymi reakcjami. Podczas gdy jedni są oczarowani progresem Bagiego , inni twierdzą, że jego rywale byli lepsi, a 24-latek wygrał tylko dzięki zasięgom.
Bagi o niskich ocenach jury w finale
Pojawiły się też komentarze, że jurorzy zaniżali parze numer 9 punktację. Bagiński odniósł się do tematu w rozmowie z reporterką Pudelka. Zapytany o to, czy czuje, że nie miał od jury wsparcia, odpowiedział:
Nie, ja czuję, że mieliśmy wsparcie. Rafał Maserak, zawsze jak go mijałem na korytarzu, mówił: "Za*ebiście, ciśnijcie!". Nie, no fajnie, podeszło do mnie potem jury po programie, pogratulowali, powiedzieli nam dużo miłych rzeczy.
Twórca internetowy opowiedział także o dalszych zawodowych planach, zdradził, czy otrzymał już jakieś nowe telewizyjne propozycje i ujawnił, czy wkręci Tarnowską do ekipy DRE$$CODE. Posłuchajcie.