Blanka Lipińska zdradza, co je na kolację: "PODGRZANY SOK, KTÓRY UDAJE ZUPĘ"
"Jestem na diecie od 14 lat" - wyznaje Blanka Lipińska znad miski z "niby-zupą". Spodziewaliście się, że jej szczupła figura jest okupiona takimi wyrzeczeniami?
Blanka Lipińska uwielbia chwalić się sylwetką, ale nie ukrywa, że nie zawsze była tak szczupła jak teraz. W wywiadach wspominała, że ważyła kiedyś 84 kilogramy przy 160 centymetrach wzrostu.
Lipińska od lat stosuje rygorystyczną dietę, gdyż - jak tłumaczy - "woli wyglądać, niż być najedzona".
Przypomnijmy: Zdyscyplinowana Blanka Lipińska zdradza sekret swojej idealnej sylwetki: "Wolę wyglądać, niż być najedzona"
Blanka Lipińska relacjonuje nieprzespaną noc
W najnowszych relacjach na Instastories Blanka stwierdziła jednak, że nie poleciłaby swojego sposobu odżywiania innym.
Często pytacie mnie o dietę. Ja nie jestem dietetykiem, więc nie będę wam radzić, jak macie się odżywiać, a po drugie - w świetle tego, czego uczy dietetyka - ja nie odżywiam się dobrze, ale mój organizm po prostu tak lubi. Jestem na diecie 13, 14 lat i po prostu źle się czuję, kiedy na niej nie jestem - tłumaczy.
Celebrytka zdradziła, jak wygląda jej przykładowa kolacja.
Wy jecie pewnie jakieś kanapki - zazdroszczę. Ja jem sok pomidorowy podgrzany, który udaje zupę pomidorową. To jest tylko podgrzany sok, doprawiony, więc szczerze? Nie wiem, czy przypadkiem nie wy macie lepiej, jeśli jecie kanapki - wyznała znad miski z "niby-zupą".
Podziwiacie jej samodyscyplinę?