Filipowi Chajzerowi udało spotkać się z synem po konflikcie z eks-partnerką: "JESTEM CHOLERNIE WZRUSZONY"
Celebryta opublikował zdjęcie z 8-letnim synem, a wpis na Instagramie jest szczęśliwym finałem kolejnej medialnej dramy z jego udziałem. Eks-prezenter zapowiada jednocześnie, że to początek jego "nowego życia".
Filip Chazjer przez wiele lat był jedną z większych gwiazd TVN. Po odsunięciu go z roli prowadzącego w "Dzień dobry TVN" można było go oglądać na parkiecie "Tańca z Gwiazdami" w Polsacie, jednak nie zagrzał miejsca w stacji na dłużej. Na swoim koncie ma również romans ze światem freak fightów. Głośnym medialnym echem odbiła się afera z jego fundacją. Po całym medialnym zamieszaniu Filip zrezygnował z show-biznesu i skupił się na swoim kebabowym biznesie.
Filip Chajzer spotkał się z synem
Emocje wzbudza też życie prywatne Chajzera, o którym chętnie opowiada w wywiadach i w social mediach. Ostatnio eks-prezenter zaskoczył wszystkich wyznaniem, że nie widział swojego niemal 8-letniego syna Aleksandra od kilku tygodni. Za taki stan rzeczy bez ogródek obwinił mamę chłopca. Oskarżył też Małgorzatę Walczak o utrudnianie kontaktów z synem i konspirowanie przeciwko niemu w sądzie.
Staram się być najlepszym ojcem na świecie. Świecie moim i Aleksa. Mama dziecka uważa jednak, że jej nowy partner i odcięcie mnie to lepsze rozwiązanie dla mojego syna - lamentował w social mediach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Filip Chajzer o swojej fundacji. Po sytuacji z Moniką K. nie zamierza angażować się już w żadne działania charytatywne!
Walczak utyskiwania Chajzera nazwała "manipulacją" i zapowiedziała, że zajmą się nimi "odpowiednie organy". Wygląda jednak na to, że rodzice małego Aleksa zdołali się już dogadać, bo na Instagramie Filipa pojawiło się zdjęcie ze spotkania z synem. Widzimy na nim szczęśliwego celebrytę z pociechą, a fotografię opatrzono oczywiście mającym chwytać za sercem opisem.
Znowu razem. Razem z moim najlepszym przyjacielem. Kiedy jechaliśmy nad morze, mój syn pytał mnie jakie w życiu prowadziłem programy w tv. Wymieniłem wszystkie i dodałem na końcu wyliczanki, że tata był TOP OF THE TOP. Na co Aleksander - "tato nadal jesteś i zawsze będziesz". Powiem Wam, że nic dawno tak mnie nie trafiło jak te słowa powiedziane przez prawie 8 latka. Cholernie się wzruszyłem. I to prawda - zawsze będę. Dziś już w nowej branży i nowym życiu, które zapowiada się wspaniale - czytamy pod zdjęciem.