Grzegorz Daukszewicz o życiu w abstynencji od alkoholu i narkotyków: "Nie piję od sześciu lat, ale miałem wpadki"
Nie od dziś wiadomo, że z uzależnieniem nie ma żartów. O trudnej walce z własnymi demonami opowiedział Grzegorz Daukszewicz. Jak sam twierdzi, długo nie chciał przyznać sam przed sobą, że ma problem.
Funkcjonowanie w szeroko pojętym show-biznesie to nie zawsze tylko sława, pieniądze i dobra prasa. Osoby kojarzone z telewizji też bywają na życiowym zakręcie, a jednym z potencjalnych problemów jest uzależnienie. Głośno mówił o tym chociażby Michał Koterski, który dziś chce pomagać innym w walce z ich demonami.
Grzegorz Daukszewicz: "Jestem alkoholikiem i narkomanem w abstynencji"
Ciemną stronę sławy poznał również Grzegorz Daukszewicz. Na co dzień rozpisywano się o jego kolejnych rolach, ale i on ma za sobą trudną walkę z nałogiem. Aktor gościł w wideopodcaście "Jamrozek Wrażliwie" na antenie radiowej Czwórki, gdzie padł właśnie temat używek. Daukszewicz dziś mówi wprost:
Jestem alkoholikiem i narkomanem w abstynencji.
Jednocześnie przyznaje, że jest to niezwykle złożony problem. Choć od 6 lat nie sięgnął po alkohol, to wciąż tkwił w szponach uzależnienia, ale nieświadomie. Jak wspomina, pomogła mu lektura "Najgorszego człowieka na świecie" Małgorzaty Halber.
To jest bardzo skomplikowane, ponieważ nie piję alkoholu od sześciu lat, ale po drodze miałem wpadki - mówi wprost. Ale nawet jak nie piłem, to bardzo często mi się zdarzało palić jointy, więc miałem zamiennik. Dopiero później, jak czytałem książkę "Najgorszy człowiek na świecie" Gosi Halber i ona zaczęła mówić o tym, jak zamieniła alkohol na jointy. I nagle skumałem, że tak naprawdę nigdy nie byłem w całkowitej abstynencji, no bo jednak były te jointy.
Warto wspomnieć, że Daukszewicz poruszał ten temat również w rozmowie z "Dobrym Tygodniem". Długo sam nie chciał dopuścić do siebie myśli, że ma problem z używkami.
Decyzja, żeby odstawić alkohol, dojrzewała we mnie przez kilka ostatnich lat, kiedy zauważyłem, że zaczynam go nadużywać, i że odbiera mi on zdrowie oraz radość życia. Zdecydowałem się na takie wyznanie, ponieważ łączę się z Borysem [Szycem - przyp.red.], moim kolegą z teatru, który w sposób niezwykle odważny pokonał bardzo trudną drogę - wyznał lata temu.
Z okazji 30. lat Wirtualnej Polski zapraszamy do udziału w konkursie "Za co kochasz internet?". Do wygrania aż kilkaset podwójnych biletów na wyjątkowy koncert sanah, który odbędzie się 19 września 2025 r. na PGE Narodowym. Pokaż swoją kreatywność i świętuj razem z nami! Szczegóły i formularz zgłoszeniowy znajdziesz na stronie 30lat.wp.pl/konkurs