Jennifer Lopez wciąga brzuch na widok paparazzi. Z takim sześciopakiem nie musiała... (ZDJĘCIA)
Jennifer Lopez słynie z tego, że mocno dba o sylwetkę i wylewa siódme poty na siłowni, by potem występować w bardzo kusych kreacjach. Ale nawet JLo może czasami czuć się niepewnie. Ostatnio paparazzi przyłapali piosenkarkę w Los Angeles, a ta na ich widok… wciągnęła brzuch.
Jennifer Lopez zdecydowanie należy do grona najbardziej zapracowanych hollywoodzkich gwiazd. Choć mogłaby osiąść już na laurach, nie zamierza zwalniać tempa nawet na chwilę. Piosenkarka dopiero co skończyła trasę koncertową, by chwilę później wejść na plan kolejnego filmu. Ostatnio zaś JLo wystąpiła na weselu hinduskiego miliardera, za co skasowała aż 2 miliony dolarów. Jeśli takie stawki to jej codzienność, powoli zaczynamy rozumieć zamiłowanie Portorykanki do pracy...
Zobacz także: Wygładzona Jennifer Lopez jak hinduska księżniczka pozuje w 168-karatowym naszyjniku. Czas się dla niej zatrzymał?
Jennifer Lopez rozdaje autofrafy w Polsce!
Jennifer Lopez chwali się sześciopakiem na brzuchu
Końcówka roku jest dla gwiazdy równie intensywna - już 30 grudnia artystka rozpoczyna swoją kolejną "rezydencję" w Las Vegas, gdzie będzie regularnie koncertować aż do marca. W produkcji znajdują się też przynajmniej trzy nowe filmy z jej udziałem, w tym komedia romantyczna, którą zobaczymy na platformie Netflix. Wygląda na to, że odpoczynek jest dla JLo kompletnie nieznanym konceptem.
Paparazzi przyłapali ostatnio Jennifer w Los Angeles, gdy zmierzała do studia z laptopem w ręku. Tym razem mieliśmy okazję zobaczyć gwiazdę w nieco mniej zobowiązującym wydaniu - legginsach, staniku i bluzie odsłaniającej umięśniony brzuch. Znana z zamiłowania do fitnessu piosenkarka dostrzegła obiektywy aparatów i zrobiła coś, co chyba każdy z nas - nawet bez sześciopaku - zrozumie, mianowicie wciągnęła brzuch. Nie trzeba chyba dodawać, że będąc tak wyrzeźbioną, absolutnie nie musiała tego robić…
Zobaczcie Jennifer w codziennym wydaniu. Nadal robi wrażenie?