Joanna Krupa w przeszłości rozwijała karierę modelki, której udało się zdobyć popularność również za oceanem. Dziś spełnia się jako prowadząca "Top Model", która jest stałą bywalczynią salonów. Oprócz tego, podobnie do swoich koleżanek z branży, chętnie udziela się w mediach społecznościowych.
Krupa niezmiennie może pochwalić się mianem jednej z najpiękniejszych Polek. Obok jej urody nie da się przejść obojętnie. Celebrytka nie ukrywa, że zdarzało jej się majstrować przy twarzy. Pierwszemu zabiegowi poddała się w bardzo młodym wieku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Krupa żałuje korzystania z medycyny estetycznej w młodym wieku
Ostatnio Joanna Krupa miała okazję gościć na evencie marki kosmetycznej, podczas którego porozmawiała z reporterem Pudelka Cezarym Wiśniewskim. Celebrytka uważa, że od najmłodszych lat należy odpowiednio dbać o swoją skórę, tak aby w przyszłości unikać inwazyjnych zabiegów medycyny estetycznej. Ona sama korzystała z tego typu usług już w wieku 20 lat, z czego z perspektywy czasu nie jest zadowolona.
Miałam pewnie 20 lat, ale bardzo żałuję, że robiłam jakieś lasery. Lekarze często nie mówią, że takie zabiegi napinające skórę, palą ciepłem tłuszcz. Ja przez to bardzo dużo tłuszczu straciłam na twarzy i jak się tak dzieje, to wtedy się starzeje. W młodym wieku najlepiej kremy, dbać o siebie, nie siedzieć w słońcu i nie wymyślać. Ja niestety bardzo żałuję, że wtedy próbowałam takich rzeczy, bo ich nie potrzebowałam - mówiła Joanna Krupa w rozmowie z Pudelkiem.
Krupa żałuje, że nikt nie ostrzegł jej przed skutkami ubocznymi zabiegu.
Miałam małe pryszcze, później się zrobiła z tego mała dziurka i lekarz powiedział "a zrobisz ten laser, to ci zejdzie". Ale zamiast pomóc w tej jednej rzeczy, to się cała twarz zmieniła, bo tłuszcz mi poszedł. Lekarzom chodzi tylko o kasę - dodała.
Podczas wywiadu Joanna Krupa zdradziła również, kto jej zdaniem jest najlepiej "zrobiony" w polskim show-biznesie. Całą rozmowę znajdziesz w powyższym materiale wideo.