Kourtney Kardashian sprzedaje LIZAKI wspomagające zdrowie pochwy za 21 złotych. Skusicie się?
Kourtney Kardashian kilka lat temu założyła swoją markę lifestylową. Teraz celebrytka wyskoczyła z nowym produktem. Oferuje lizaki wspomagające zdrowie pochwy i chroniące przed zakażeniami układu moczowego. Fajny pomysł na biznes?
Kourtney Kardashian sprzedaje lizaki wspomagające zdrowie pochwy
Celebrytki od dawna wiedzą, że można sprzedać praktycznie wszystko. Prawdziwą głowę do interesów ma Gwyneth Paltrow. Jakiś czas temu marka aktorki postanowiła wypuścić na rynek świecę do aromaterapii o zapachu... waginy. Zainteresowanie okazało się tak duże, że model wyprzedał się na pniu.
Ostatnio ogromnym echem w mediach odbił się też pomysł Kim Kardashian. Celebrytka jest dumną właścicielką marki z bielizną. Internauci nie mogli jednak uwierzyć, gdy 45-latka wypuściła kolekcję ze sztucznymi włosami łonowymi za "jedyne" 154 zł. Wygląda na to, że pomysłowości pozazdrościła jej starsza siostra.
Gosia Andrzejewicz "tłumaczy się" z zarabiania na wideo z pozdrowieniami i zaznacza: "Zawód artysty nie daje kokosów"
Kourtney Kardashian sprzedaje lizaki wspomagające zdrowie pochwy
Rodzina Kardashian-Jenner to prawdziwi biznesowi magnaci. Kourtney Kardashian od kilku lat rozwija swoją markę lifestylową, oferującą kosmetyki czy rozmaite gadżety do pielęgnacji oraz relaksu. Jej najnowszym produktem jest natomiast lizak probiotyczny, wspomagający zdrowie pochwy. Lizaki pojawiły się w sprzedaży już kilka dni temu i są oferowane w paczkach po 5 sztuk w cenie 5,99 dolara.
Nasza społeczność zakochała się w naszych pierwszych lizakach, więc nie mogłam się doczekać, aż wprowadzę je ponownie w nowej odsłonie. Lizaki Lemme Purr to świetna kontynuacja jednego z naszych bestsellerów, Lemme Purr. Uwielbiam to, że dzięki nim codzienna dbałość o siebie staje się czymś słodkim i prostym
Warto wspomnieć, że marka 46-latki w swojej ofercie ma już żelki, które działają na mikrobiom pochwy, wspomagając świeżość i zapach. Lizaki łączą w sobie te same właściwości, co wspomniane żelki, tylko są podobno zamknięte w twardej cukrowej skorupce z ciągnącym się środkiem.
Strach się bać, co jeszcze wymyśli?
