Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Magdalena Stępień przerywa milczenie wzruszającym wpisem: "Jednego dnia straciłam wszystko" (FOTO)

449
Podziel się:

Magdalena Stępień po wielu tygodniach milczenia postanowiła opublikować w sieci nowy wpis. Celebrytka zdradziła, jak radzi sobie po śmierci ukochanego synka Oliwiera. "Tak bardzo liczyłam na cud" - pisze smutno.

Magdalena Stępień przerywa milczenie wzruszającym wpisem: "Jednego dnia straciłam wszystko" (FOTO)
Magdalena Stępień przerywa milczenie wzruszającym wpisem (Instagram)

W sierpniu Magdalenę Stępień i Jakuba Rzeźniczaka dotknęła niewyobrażalna tragedia. Celebrytka i piłkarz pożegnali bowiem syna Oliwiera, który zmarł po długiej walce z rzadkim nowotworem wątroby.

Po śmierci potomka Magdalena Stępień na długi czas zniknęła z mediów społecznościowych. W czwartek modelka postanowiła jednak powrócić po wielu tygodniach milczenia i zamieściła na swoim instagramowym profilu nowy wpis. Celebrytka opublikowała w sieci wakacyjne zdjęcie w towarzystwie małego Oliwiera oraz nagranie przedstawiające jej ukochanego synka. Zdradziła też, dlaczego zdecydowała się zabrać głos.

Cisza, tak bardzo jej potrzebowałam i nadal potrzebuję, ale z racji, że wszyscy się martwicie, jak sobie radzę, czy żyję, postanowiłam się odezwać. Myślę, że zanim wrócę do normalności minie mnóstwo czasu - rozpoczęła wpis.

Stępień nie ukrywała, że wciąż nie może poradzić sobie ze śmiercią synka, który był jej całym światem.

Od momentu odejścia mojego najukochańszego Syna czuję wewnętrzną pustkę. Jednego dnia straciłam wszystko, okres walki o zdrowie Oliwiera nie był dla mnie łatwy ze względu na wiele przeciwności. Dziękuję tym, którzy nas wspierali i pomimo całego medialnego linczu, uwierzyli mi, że niemożliwym dla mnie jest finansowanie jego leczenia - czytamy.

Magdalena Stępień wyznała fanom, iż do końca wierzyła w to, że jej potomek wyzdrowieje. Zdradziła także, że czuje względem samej siebie pewną złość.

Jestem zła na siebie, czuję, że mogłam spróbować zrobić jeszcze więcej, tak bardzo liczyłam na cud! Oliwier był dla mnie całym światem, oddałabym wszystko, aby przywrócić mu życie - napisała.

W swoim wpisie Stępień podziękowała wszystkim fanom za ciepłe słowa, które były dla niej nieocenionym wsparcie. Celebrytka nie ukrywała, iż w trudnych chwilach mogła liczyć na wielu życzliwych. ludzi.

Wiem, że myślicie o mnie. Martwicie się. Dostaję od Was setki wiadomości, które podnoszą mnie na duchu. Dziękuję Wam bardzo i przepraszam, że nie czuję się na siłach, aby na wszystkie wiadomości odpisać. Słynny cytat mówi, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Sprawdziło się to również u mnie - napisała.

Stępień wyznała, że stara się powoli stanąć na nogi po rodzinnej tragedii. Jak zdradziła, pomocna w powrocie do normalności okazała się dla niej nowa praca.

Spotkałam ludzi, którzy podnieśli mnie na duchu, codziennie wyzwalają wolę walki o moje życie, jestem wśród wielu wspierających osób i próbuję stanąć na nogi. Nie dla siebie, dla Oliwierka. Wiem, że jest przy mnie i kibicuje temu, żebym zawalczyła teraz o siebie. Dzięki życzliwym ludziom rozpoczęłam pracę, powoli mam siłę wstawać codziennie z łóżka. W tej ogromnej żałobie musiałam szybko stanąć na nogi. Jednak czuję, że to była dla mnie bardzo dobra decyzja. Trafić wśród ludzi, dla których nie jestem Magdaleną Stępień. Jestem po prostu Magdą, koleżanką z pracy - czytamy.

Na zakończenie Magda przeprosiła obserwatorów za długie milczenie. Jak wyjaśniła, wcześniej nie czuła się na siłach, by wznowić aktywność w social mediach. Zapowiedziała jednak, że w najbliższym czasie planuje częściej zaglądać na swój profil.

Odzywam się dopiero teraz, bo nie miałam pojęcia, co mogłabym tutaj dla Was udostępnić. Nie mam siły uśmiechnąć się do telefonu, ale powoli zaczynam się uśmiechać do otaczających mnie ludzi. Wasze wsparcie jest dla mnie nieocenione. Będę starała się jeszcze tu zaglądać! - zapowiedziała.

Chociaż tak ciężko wrócić do normalności i dalej cieszyć się życiem. Już nigdy nie będzie ono takie samo i nic mi nie wypełni tej pustki po Oliwierku. Każdy dzień jest dla mnie morzem łez - zakończyła.

Zobaczcie wpis Magdaleny Stępień.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(449)
Olga
2 lata temu
Tak bardzo jej współczuje tego wszystkiego co ja spotkało 💔
mama
2 lata temu
A ta karaykatura mezszczyzny robi sobie tatoo ze swoja lafiryn... i usmiechniete zdjecia wstawia na ig. Szybko sie pozbieral. On kolo prawdziwego faceta nawet nie stal. Dno
Ania
2 lata temu
Tu czas nie uleczy ran. Po prosty Siły życzę !
Lolka
2 lata temu
A rzezniczak chwali się tatuażem. Każdy jak widać na swoje priorytety.
Klaudia
2 lata temu
Magda jest bardzo silna! Mocno trzymam za nia kciuki aby brak Oliwierka nie doprowadził jej do wegetacji. Jestem z nia całym sercem. Wierze, ze poukłada sobie życie i jeszcze bedzie szczesliwa. Ten mały wojownik nad nia będzie czuwał
Najnowsze komentarze (449)
Bergen
2 lata temu
Jak zwykle lans... nic ją to nie nauczyło.
Rea
2 lata temu
Serce pęka. To takie niesprawiedliwe że umierają dzieci, które całe życie mają przed sobą. Życzę Pani dużo siły...
Aga55
2 lata temu
Dzielna kobieta! Bardzo jej wspolczuje...
Aga55
2 lata temu
Dzielna kobieta! Bardzo jej wspolczuje...
Ania
2 lata temu
Madziu życzę Ci dobrych ludzi wokół siebie, ich opieki i siły do życia. To jest ból na całe życie kto stracił dziecko to wie, że nigdy nie będzie wewnątrz nas tej samej osoby co kiedyś. To rozdarte serce jest zawsze pomiędzy...
Bądź silna
2 lata temu
Wiem, że to nie utuli Pani bólu, ale przytulam Panią najserdeczniej jak umiem, bardzo współczuję i podtrzymuję na duchu.
emi
2 lata temu
biedne dzieciątko
Katarzyna
2 lata temu
Naprawdę bardzo dużo spadło na tą kobietę w krótkim okresie czasu. Naprawdę szczerze i bardzo Jej współczuję i życzę odnalezienia siły i spokoju.
Gość
2 lata temu
Za nie swoje pieniądze zrobiłaś bardzo dużo.
456
2 lata temu
Gdzie można obejrzeć filmik?
„Na długi cza...
2 lata temu
z mediów”. To jakiś żart? Minął miesiąc i troche, to niby tak długo? Normalny człowiek nawet by nie myślał żeby na Insta coś wrzucać
Jaga
2 lata temu
Odezwała się matka wszechczasów. Straciła wszystko??Będzie to okropne co napiszę.Ale prawda jest taka,że Oliwier był dla niej jedynym źródłem dochodów.Nie mogła wyciągnąć od Kuby kasy,to zrobiła zbiórkę.I tak wyszło na jej..nie siedziała w Polsce w CZD.Dla małego niestety nie było ratunku nigdzie. Słyszałam jej słowa ,jej okropny ton,głos .To chora dziewczyna.Zresztą zarabiała na ciężkiej chorobie maluszka.Wiele matek walczy o swoje chore dzieci,ale to co robiła ta kobieta,jest okropne. Nie ma innej prawdy!!!
(*)
2 lata temu
Z tego miejsca ogłoszę apel do młodych kobiet. Proszę, przestańcie się farbować, chemizować, kremować, tapetować, lakierować paznokcie czy przyklejać tipsy. Te kosmetyki zawsze zostawiają po sobie jakieś toksyny, których nie da się zmyć. Raz wchłonięte do organizmu, zawsze uderzają w najczulszy punkt. Naszym, kobiecym najczulszym punktem są nasze kobiece atuty, dzięki którym możemy być matkami. Niestety od zgromadzonych toksyn w nas samych, cierpią też nasze dzieci. Dbajmy o siebie, sprawdzajmy co jemy, jakie leki bierzemy, w jakim środowisku przebywamy, bo naszym dzieciom musimy przekazać zdrowie, a nie skumulowane toksyny.
Gość
2 lata temu
Współczuje ale niestety to było pewne.
...
Następna strona