Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|

Magdalena Stępień WYZNAJE MIŁOŚĆ Jakubowi Rzeźniczakowi i nie wyklucza powrotu do piłkarza (?!): "Serce chciałoby spróbować"

448
Podziel się:

W najnowszym zwrocie akcji matka synka Jakuba Rzeźniczaka, Magdalena Stępień, wyjawiła, że w jej sercu nadal znajduje się miejsce dla niewiernego partnera. Dajecie im jakiekolwiek szanse?

Magdalena Stępień WYZNAJE MIŁOŚĆ Jakubowi Rzeźniczakowi i nie wyklucza powrotu do piłkarza (?!): "Serce chciałoby spróbować"
Magdalena Stępień miażdży Jakuba Rzeźniczaka (fot. Instagram)

Jakub Rzeźniczak w ostatnich tygodniach ciąży partnerki Magdaleny Stępień porzucił ją dla innej. Sytuacja jest o tyle wyjątkowa, że Stępień, jak na weterankę Top Model przystało, jest osobą bardzo wygadaną i w przeciwieństwie do jego pozostałych ex nie ma problemu z wyciąganiem brudów ich relacji przed kamerami.

Niedawno Magda zgodziła się na szczerą rozmowę z Jastrząb Post, która dostarczyła nowych szokujących szczegółów na temat jej relacji z ex. Przypomnijmy, że zaledwie kilka dni wcześniej ukazał się jej wywiad z Plejadą, w którym oskarżyła Rzeźniczaka o uczynienie jej porodu "najbardziej traumatycznym dniem w jej życiu". Teraz młoda mama ma już, zdaje się, nieco inne zdanie na temat ojca swojego dziecka.

Zobacz także: Najgłośniejsze zdrady w show-biznesie

Nadal kocham Kubę, tak. Myślę, że w sercu nie jestem w stanie pozbyć się tych uczuć do niego w tak krótkim czasie, minęły dopiero trzy miesiące od naszego rozstania i to uczucie dalej w sercu jest. Myślę, że rozum mówi co innego, ale serce jednak nadal kocha. Na to potrzeba trochę więcej czasu, żeby zabliźnić te rany - uzewnętrznia się Stępień przed kamerami serwisu.

Przy okazji ryzykownych deklaracji miłości zostaliśmy także poinformowani, w jakim momencie Magda dowiedziała się, że Kuba już ma nową dziewczynę. Piłkarz nie miał najwyraźniej wystarczająco odwagi, aby osobiście poinformować matkę swojego dziecka.

To było, jak wychodziłam ze szpitala. Dostałam wiadomość od jednego z portali, zapytali mnie, czy wiem coś na temat tego, że Kuba ma nową kobietę. Ja powiedziałam, że nie nic mi nie wiadomo, a za chwilę się pojawił artykuł ze zdjęciami, więc tak czułam, że jak już do mnie piszą i pytają mnie, to że muszą mieć jakieś zdjęcia, no i tak było. To był bardzo straszny cios w serce, bo wtedy był najpiękniejszy dzień, bo wychodziłam ze szpitala. Cieszyłam się, że już wracamy do domu, a tu taka niespodzianka, że jednak Kuba ma nową kobietę i że to już trwa tak… Czyli jakby zaczęłam mieć tysiące myśli, odpowiedzi, pytań, dlaczego nie wiedziałam wcześniej.

Co ciekawe, nawet po takim upokorzeniu Magdalena nie jest w stu procentach pewna, czy odrzuciłaby zaloty Rzeźniczaka, gdyby nagle mu się coś odmieniło.

Patrząc na cały medialny szum, który się wokół nas wytoczył, to pewnie nie. No i on pewnie raczej takiego czegoś by nie zrobił. Serce mówi, są jakieś przebłyski tego, że chciałabym, żeby spróbować, ale wiem, że to jest niemożliwe, że na pewno tego nie dojdzie.

Z dalszej części wywodu dowiadujemy się, że kontakt Kuby z jego nowo narodzonym synem jest praktycznie zerowy. Zaleceniem psychoterapeuty było, aby ograniczyć go do minimum, póki Magda się nie pozbiera po rozstaniu.

Na początku ja postawiłam trochę sprawę jasno, że nie do końca chciałam, żeby widywał się z małym, dlatego, że to było bardzo bolesne dla mnie. Każde jego przyjście do domu powodowało w moim sercu wielki żal i smutek. Ja nie dawałam sobie z tym rady po prostu. Nie potrafiłam, tak jak on to chciał, zbudować normalnej relacji ojciec-syn-matka, bo to po prostu jest za wcześnie. Ja mam cały czas żal o to, że on po prostu ma od razu nową relację i nie mogę sobie z tym poradzić. Dlatego też takie były decyzje, że ja nie za bardzo chciałam, aby on miał kontakt z Oliwierem. Też mój psychoterapeuta powiedział, że tak byłoby lepiej, żebyśmy nie mieli jednak tego kontaktu przez jakiś czas, żebym ja sobie poradziła z własnymi emocjami. (...) Kuba chce zdjęcia małego, to jest jego syn, był, jest i będzie. Rozmawiamy o zdjęciach, jakichś tam formalnościach odnośnie moich wyjazdów, tak, żebym mogła normalnie podróżować, normalnie żyć. Tak to jakiegoś takiego kontaktu nie mamy…

Na szczęście w miejsce Rzeźniczaka pojawiło się wiele przychylnych osób, które chętnie wspierają Magdalenę w podejmowaniu wyzwań towarzyszących macierzyństwu. Z chęcią okazania wsparcia odezwali się do niej nie tylko członkowie rodziny oraz sąsiedzi, ale też showbiznesowe osobistości z Anną Wendzikowską na czele.

Moja rodzina: mama, ciocie, wszyscy tam jakby z rodziny, ale też przyjaciele, sąsiedzi, obcy ludzie z Płocka, którzy sami do mnie pisali, pytali, czy mam jakieś potrzeby, żeby wyjść z psem i czy nie mam jakichś zakupów, czy trzeba pilnować Oliwiera… To jest niesamowite, bo tak naprawdę obcy ludzie okazali się wsparciem. Też wiele osób znanych ze świata show biznesu odzywało się do mnie, pisało do mnie, oferowało swoją pomoc. Odezwała się między innymi Ania Wendzikowska i inne osoby, które oferowały wsparcie. Moja historia poruszyła też osoby znane. (...) Z Edytą Zając [pierwszą żoną Rzeźniczaka, podczas małżeństwa z którą piłkarz spłodził dziecko z inną kobietą - przyp. red.] nie mam kontaktu, nigdy go nie miałyśmy.

Myślicie, że doczekamy się odpowiedzi Kuby?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(448)
Kawa na Ławę
3 lata temu
Brak szacunku do siebie to coś, czego nie znoszę u kobiet
kama
3 lata temu
Z całym szacunkiem i empatia, ale naprawdę dla własnego zdrowia psychicznego Pani Magda powinna udać się do psychologa.
Paula
3 lata temu
Dziewczyno… Ty gdzieś godność upuściłaś
Terapeutka
3 lata temu
Bardzo rozchwiana emocjonalnie dziewczyna. Nie wiem jaka jest jej historia i czy ma wsparcie w rodzinie, ale widać zaniżone poczucie własnej wartości. Najlepiej byłoby gdyby zaprzestała udzielać wywiadów, które ją kompromitują i narażają na hejt. Oby znalazła spokój i równowagę w życiu. Oczywiście jak najdalej od tego typa z którym ma dziecko.
Beverly
3 lata temu
To chyba jakieś żarty 👽
Najnowsze komentarze (448)
Camila
3 lata temu
Cześć ludzie! Tak się cieszę, że pan Barry pomógł mi zhakować telefon mojego partnera i widziałem wszystkie rozmowy. zdradza mnie od 4 miesięcy. Znalazłem nowego kochanka. dzięki Barry.. Numer WhatsApp Barry'ego to +14243173089
Klara #
3 lata temu
Bardzo ciężka sprawa z tymi uczuciami. Zwłaszcza młodzi ludzie nie mają doświadczenia z radzeniem sobie z tym. Raz miłość do mężczyzny, a z drugiej strony bardzo ciężki czas porodu i wychowywania dziecka. Ta dziewczyna jest w rozsypce emocjonalnej. Sama sobie nie pomoże, nie radzi sobie z tą traumą. Jej potrzebna jest profesjonalna pomoc, żeby stanęła na nogi. Żeby nie stało się coś złego.
Mario
3 lata temu
Znikną jej rozstępy oraz brzuch po ciąży to pewnie Kuba zawita poużywac jeszcze. A potem będzie płacz na insta story
wolf
3 lata temu
Po oczach, poznasz człowieka... mam wrażenie, że te słowa stają się prawdą... nikt nie jest idealny... ale czasami połączenie testosteronu i kasy bierze górę... rozumiem po części faceta, ale tylko po części... współczuję Ci tej nagonki bo wiem, że mimo wszystko nikt nie wie ile możliwości miałeś, a z ilu skorzystałeś... ;)
Dff
3 lata temu
Kiedyś będziesz czytać te farmazony i będzie ci wstyd, skończ.
Xddffgg
3 lata temu
Boshhh brak słów... Niech się skupi najlepiej na dziecku i psychoterapii, lepiej późno niż wcale.
Mary
3 lata temu
🤦🏽‍♀️
Ech.
3 lata temu
Ech, znam jej ból. Też nie potrafię o kimś zapomnieć...
Ech
3 lata temu
Co te kobiety w nim widzą....?
layla
3 lata temu
Kobieto nie poniżaj się on cię po prostu już nie chce
Caroline
3 lata temu
Nie dziwie się ze mężczyźni nie szanują takich kobiet co wszystko wybaczą aby być razem nawet zdradę 😏
AgaTa
3 lata temu
Głupota bezdenna 🙄❗
Gosc
3 lata temu
Powinna mu przylozyc w nos z prawej strony to by mu sie wyprostowal, ot taka mala przysluga
Fredzia
3 lata temu
A jedną tak omamił spała z nim jakiś czas a potem cały czas ubliżał bez przerwy nabijał się z niej będac w stałym związku
...
Następna strona