22 lipca 2025 roku media obiegła niezwykle smutna informacja. W wieku 76 lat zmarła prawdziwa legenda rocka - Ozzy Osbourne. Wokalista Black Sabbath na przestrzeni minionych lat zmagał się z chorobą Parkinsona oraz powikłaniami po upadku w 2019 roku.
Ozzy Osbourne na kartach historii popkultury zapisał się również jako prawdziwy skandalista. Już jako nastolatek nieudolnie próbował robić karierę rabusia, który został przyłapany na przestępstwie już po trzech tygodniach. Wszystko przez rękawiczkę, która nie zakrywała jednego palca. Oprócz tego zdarzało mu się prowadzić pod wpływem używek. Oto kilka skandali z jego udziałem.
Ozzy Osbourne odgryzł głowę nietoperzowi
Ozzy Osbourne uwielbiał wzbudzać kontrowersję podczas koncertów. Na występach Black Sabbath obrzucał publiczność surowym mięsem, co było dopiero początkiem jego wybryków. Podczas jednej z wizyt w wytwórni płytowej, już jako solowy artysta chciał zrobić wrażenie na obecnych na miejscu osobach i wypuścił spod płaszcza "gołębie pokoju". Przedstawiciele korporacji nie wyglądali na zachwyconych jego gestem, a on pod wpływem emocji ogryzł głowę jednemu z ptaków. Od tego momentu fani przynosili na jego koncerty zwierzęta, a pewnego wieczora na scenie wylądował nietoperz. Muzyk był przekonany, że to gumowa zabawka, której odgryzł głowę. Szybko zorientował się, że był on żywy i od razu po opuszczeniu sceny pojechał do szpitala, gdzie przyjął serię zastrzyków przeciwko wściekliźnie.
Ozzy Osbourne chciał zamordować żonę
Nie jest tajemnicą, że Ozzy Osbourne miał poważne problemy z używkami, co odbijało się na jego rodzinie. Pewnego dnia muzyk wrócił do domu w stanie nietrzeźwości i zaczął zachowywać się agresywnie w stosunku do swojej żony Sharon. W swojej autobiografii "Ja, Ozzy" potwierdził, że z jego ust padły słowa, o tym, że kobieta musi natychmiast umrzeć. Po chwili rzucił się na nią, aby ją udusić. Ona go odepchnęła, nacisnęła przycisk alarmowy, a po chwili na miejscu pojawili się policjanci.
Patrzyłam w jego oczy, widziałam spuszczone okiennice. On nie kontaktował, nie mogłam nic zrobić. To nie był mój mąż - wspominała Sharon Osbourne te tragiczne wydarzenia.
Muzykowi postawiono zarzut zabójstwa własnej żony i zamknięto go na sześć miesięcy w ośrodku, gdzie przechodził leczenie. Sharon mu wybaczyła i ostatecznie nie wniosła oskarżeń. W związku z tym Ozzy nigdy nie został skazany w tej sprawie.
Założyciel Black Sabbath naćpał księdza
Również pierwsza żona Ozzy'ego Osbourne'e nie mogła narzekać na nudę w jego towarzystwie. Swego czasu wizytę w ich domu złożył wizytę ksiądz z ich parafii. Wokalista poinstruował wówczas Thelmę [przyp red. pierwszą żonę], aby poczęstowała go ciastem, w którym był hasz, co potwierdził podczas badania wykrywaczem kłamstw na antenie ASX TV. Duchowny stracił przytomność, a nieposiadający prawa jazda Ozzy odwiózł go do domu. Obawiał się, że ten nie żyje. Kilka dni później spotkali się w pubie.
Wizyta w Białym Domu
U szczytu popularności reality-show o swoim życiu, Ozzy Osbourne miał okazję złożyć wizytę w Białym Domu. Choć ciężko mówić tutaj o tym, że muzyk zrobił coś nielegalnego, to media rozpisywały się wówczas o tym, jak pod wpływem różnych używek zataczał się między stołami podczas Kolacji Korespondentów. Jego zachowanie rozbawiło wielu obecnych na miejscu gości, a on sam robił sobie z nimi zdjęcia i rozdawał autografy. Również George Bush wybaczył mu te wybryki. Panujący wówczas prezydent USA rzucił, że jego matka uwielbia twórczość Osbourne'a.
Wokalista oddał mocz na pomnik
Ozzy Osbourne kilkukrotnie był aresztowany za swoje wybryki. Przed jednym z koncertów w Teksasie udał się na nocny spacer, podczas którego oddał mocz na pomnik Alamo. Nietrzeźwy muzyk był przekonany, że na jego drodze zamiast ważnego monumentu stała... góra śmieci. Z aresztu wypuszczono go za kaucją. Mimo to nie mógł zagrać koncertu. Po dziesięciu latach zespół wpłacił 10 tys. dolarów na rzecz "Daughters of the Republic of Texas", organizacji, która zarządza i utrzymuje obszar jednej z największych bitew o niepodległość.