Pogrążona w transie Kasia Nast stęka i wije się na macie, oddając się "aktywacji kundalini" (FOTO)
Kasia Nast, która jakiś czas temu uczyła uduchowionego masażu członka, postanowiła udokumentować zajęcia z "aktywacji kundalini". 44-letnią influencerkę ewidentnie poniosło, gdy dawała upust drzemiącej w niej energii...
Kasia Nast jest bez wątpienia jedną z bardziej nietuzinkowych postaci w polskim internecie. Mieliście okazję poznać ją bliżej w drugim sezonie "Królowej przetrwania". Samozwańcza szamanka od lat wiedzie idylliczne życie na Bali, gdzie kontynuuje podróż w głąb siebie, dorabiając sobie na "warsztatach z uduchowionego masażu członka".
W jej jakże bogatej ofercie znajdziecie też takie pozycje jak, zajęcia z "seksualnego przebudzenia", "medytację łona", lekcję kontaktu z "wewnętrzną Boginią" czy ćwiczenia z "szamańskiego oddychania".
Katarzyna Nast dementuje romans z Cyprianem
Aktywacja kundalini
Natchniona influencerka słynie również z niekonwencjonalnych metod "wyrażania siebie", takich jak malowanie obrazów przy pomocy.... krwi menstruacyjnej. Oprócz tego 44-latka jest zagorzałą propagatorką wyrażania swojego seksualnego "ja" i niepodporządkowywania się społecznym normom.
Nikogo więc specjalnie nie powinna dziwić relacja Kasi z aktywacji kundalini, czyli "procesu przebudzenia uśpionej energii życiowej u podstawy kręgosłupa, mający na celu harmonizację ciała, umysłu i ducha". Na rzeczonym nagraniu widzimy, jak pogrążona w transie 44-latka wije się na macie z opaską na oczach, wydając z siebie osobliwe dźwięki. Szamanka sprawiała wrażenie, jak gdyby uwalnianie drzemiącej w niej energii sprawiało jej dziką rozkosz...
Zainspirowała Was, by także "aktywować kundalini"?