Przyjaciółka Kołaczkowskiej opowiedziała w wywiadzie o 25-letniej córce artystki. "Miały dobrą relację"
Owocem jednego z małżeństw Joanny Kołaczkowskiej jest 25-letnia dziś córka, która żyje z dala od blasków fleszy. Przyjaciółka aktorki w nowym wywiadzie ujawniła, że Hania jest wyjątkową osobą, a z mamą łączyła ją piękna relacja.
W wieku 59 lat zmarła Joanna Kołaczkowska. Informację o śmierci aktorki jako pierwszy podał Kabaret Hrabi, a media szybko zaczęły zalewać wpisy pogrążonych w żałobie bliskich artystki, a także znajomych z branży. Na przestrzeni minionych miesięcy Kołaczkowska chorowała na nowotwór mózgu.
Życie prywatne Joanny nie było proste. Aktorka miała na koncie dwa rozwody, a owocem jednego z jej małżeństw jest córka Hania, która żyje z dala od blasku fleszy.
Zobacz: Joanna Kołaczkowska ostatnie nagranie w sieci zamieściła w kwietniu. Zwróciła się wówczas do fanów
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Zdarza się raz na pokolenie”. Katarzyna Moś wspomina Joannę Kołaczkowską
Przyjaciółka Kołaczkowskiej mówi o jej córce
Przyjaciółka Joanny Kołaczkowskiej, Beata Harasimowicz, w dniu śmierci artystki udzieliła wywiadu dla portalu Świat Gwiazd. Podczas rozmowy z Mateuszem Szymkowiakiem wspomniała między innymi o córce zmarłej gwiazdy. Reżyserka widowisk kabaretowych ujawniła, że Hania dziś ma 25 lat, lecz trudno jej powiedzieć, czy wciąż się uczy. Zapewniła jednak, że jest to wyjątkowa kobieta, która od zawsze chodziła własnymi ścieżkami.
Ona jest dzieckiem indygo, to są dzieci urodzone w roku 2000 (...). To wszystko są dzieci niezwykłe. U Asi też tak było. Bardzo specyficzne, bardzo indywidualne, tak naprawdę inne niż wszyscy. Trzeba je tak pokochać, bo mają totalnie swój świat. Czytałam o tym ze względu na mojego siostrzeńca i też z opowieści Asi wiem, że to są dzieci, które muszą iść swoją drogą. Nie wolno im stawiać zakazów jakichś takich nakazów, bo to je bardzo unieszczęśliwia - wyznała Harasimowicz w rozmowie ze wspomnianym portalem.
Rozmówczyni Szymkowiaka wspomniała też o specyficznej, lecz dobrej relacji, jaka łączyła Kołaczkowską z córką.
Miały dobrą relację ze sobą, chociaż na pewno wymagającą takiej bardzo osobnego spojrzenia na te relacje matka-córka, bo, jak wspominałam, te dzieci z roku 2000, to jest bardzo specyficzny rodzaj istot kosmicznych - zdradziła.
Zobacz: Joanna Kołaczkowska przed śmiercią zawarła umowę z kolegami z kabaretu. "Mamy to wszystko obmyślone"