Tomasz Wolny też punktuje Kubę Wojewódzkiego: "PRZESTARZAŁY, NACZELNY BŁAZEN"
Po tym, jak Kuba Wojewódzki określił stary samochód Agaty Kuleszy jako "auto z zespołem Downa", spadła na niego lawina krytyki. Teraz do jego słów odniósł się nawet prezenter TVP Tomasz Wolny. "Skandaliczny i głupi" - opisuje autora całego zamieszania.
Tomasz Wolny też wbija szpilę Kubie Wojewódzkiemu 
W ostatnim odcinku "Rozmowy: Wojewódzki i Kędzierski" jednym z poruszonych przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego tematem był stary samochód Agaty Kuleszy. Panów wyraźnie bawił fakt, że niegdyś aktorka podróżowała polskimi drogami Renault Kangoo. To właśnie wtedy padły żenujące słowa na temat "auta z zespołem Downa".
Jezu, naprawdę myślicie, że mnie to określa? - pytała z niedowierzaniem aktorka, na co Wojewódzki po chwili zastanowienia powiedział: To jest auto z zespołem Downa, no pewnie, no.
Zobacz: Kuba Wojewódzki WYŚMIEWA stary samochód Agaty Kuleszy: "To jest AUTO Z ZESPOŁEM DOWNA". Żenada roku?
Prowadzącym było oczywiście do śmiechu, jednak słuchaczom już niekoniecznie. Po tych kontrowersyjnych i godzących w osoby niepełnosprawne słowach pojawiło się wiele głosów krytyki, a fragment, w którym Kuba Wojewódzki i jego kolega dokonują tego obrzydliwego porównania, już zniknął z sieci.
Mówiono, że są obrzydliwi. Para jest razem 23 lata
Teraz do krytyków Wojewódzkiego dołączył nawet prezenter TVP Tomasz Wolny i nie szczędził przy tym ostrych słów. Znany z "Pytania na śniadanie" dziennikarz opublikował na Instagramie zdjęcie z osobami z zespołem Downa i napisał kilka zdań, którego skierował do skompromitowanego showmana.
Czytam, że samozwańczy, telewizyjny król, piszący sam o sobie "autorytet", a w rzeczywistości koronowany, nieco przestarzały, naczelny błazen polskiego szołbizu, dał głos. Skandaliczny i głupi - napisał.
Zobacz także: Kuba Wojewódzki nie przestaje i UDERZA w Maffashion: "Lepiej się wypowiada w formie zdjęcia niż w formie werbalnej"
Na tym jednak nie koniec, bo Wolnemu marzy się najwyraźniej, aby Wojewódzki poniósł konsekwencje swoich słów. Dodajmy, że zapewne bolesne.
Sęk w tym, że pan szołmen powiedział to z szyderą i pogardą, a tak po prostu nie wolno. I za to, najchętniej wypłaciłbym to, co osiedlowa natura instynktownie podpowiada. I patrzył, jak puchnie - dodał.
Też byście patrzyli, jak puchnie?
Dlaczego Pudelek nie pisze o niektórych celebrytach i czy "ktoś" nam tego zabrania? Posłuchaj w najnowszym Pudelek Podcast!
Dlaczego o kimś nie piszemy, odpalony Gortat i literackie wypociny celebrytów
