Tomasz Wygoda komentuje wygraną "Bagiego": "Ten program NIE JEST o najlepiej tańczących" (WIDEO)
Tomasz Wygoda ocenił w rozmowie z Pudelkiem werdykt widzów "Tańca z Gwiazdami". Juror uważa, że Mikołaj "Bagi" Bagiński zwyciężył dzięki ogromnym zasięgom w mediach społecznościowych.
W niedzielny wieczór rozegrano finał jubileuszowej edycji "Tańca z Gwiazdami". Na parkiecie triumfowali Mikołaj "Bagi" Bagiński i Magdalena Tarnowska, którzy sięgnęli po Kryształową Kulę. Influencer ujawnił wówczas, że zamierza przekazać całą swoją nagrodę na stowarzyszenie, które wspiera osoby z zespołem Downa.
Tuż po finale tanecznego show reporterka Pudelka, Simona Stolicka, porozmawiała z jednym z jurorów, Tomaszem Wygodą. Tancerz uważa, że "Bagi" zwyciężył dzięki sile zasięgów.
Zasięgi robią swoje. To jest ogromna siła i mają prawo do tego, żeby wygrać. Są bardzo dobrzy, dotarli do finału, a mają dużą, młodą "rodzinkę", która tam po prostu walczy, trzyma kciuki i wysyła SMS-y
Juror "Tańca z Gwiazdami" przyznał, że program nie opowiada wyłącznie o najlepiej tańczących celebrytach. Istotna jest również popularność, a także wiążące się z nią zasięgi.
Pokazaliśmy naszą ocenę, więc proszę państwa, musimy być tutaj szczerzy: cieszymy się, że są trzy piękne pary w finale, ale ten program nie jest o osobach najlepiej tańczących, tylko też o najbardziej popularnych, też dzięki tym zasięgom. Mikołaj robi niesamowitą rzecz. To nie jest jego wina, to nie jest w tym momencie żaden problem, ale szkoda Wiktorii
Wygoda zaapelował też do widzów, by mieli w pamięci Wiktorię Gorodecką i Maurycego Popiela, którzy również świetnie tańczyli.
Nie zabrakło też wątku postępowania Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza podczas finału show. Osławiona para nr 7 wyraźnie unikała pozostałych uczestników, a później opuściła studio po angielsku.
Zobaczcie całą rozmowę.