TVN zabiera głos w sprawie Piotra Kraśki. Stacja wydała oświadczenie
Piotr Kraśko od dwóch miesięcy nie pojawił się na antenie TVN. W oficjalnym oświadczeniu stacja poinformowała widzów, czym spowodowana jest tak długa nieobecność dziennikarza oraz odniosła się do krążących na ten temat plotek.
Od kilku dobrych miesięcy sytuacja Piotra Kraśki jest, delikatnie mówiąc, nieciekawa. Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku wyszło na jaw, że dziennikarz od ponad sześciu lat prowadził pojazdy mechaniczne bez uprawnień. Na jednej aferze niestety się nie skończyło. W czerwcu portal TVP Info zarzucał dziennikarzowi, że ten od lat rzekomo miga się od składania rocznych zeznań podatkowych. Kraśko w końcu zabrał głos w sprawie, zapewniając, że "wszystko zostało już wyjaśnione". Niedługo później dziennikarz trafił do szpitala, gdzie poddawany był szeregowi badań w związku z problemami z ciśnieniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Celebryci walczą z inflacją, a Pazurowie łamią prawo przez kabanosy
Niespodziewanie bardzo niepewna stała się również pozycja Piotra Kraśki w TVN-ie. Dziennikarz ostatni raz na antenie pojawił się w czerwcu, później zniknął z "Faktów" oraz "Faktów po Faktach". W mediach zaczęto więc spekulować, że Kraśko prawdopodobnie w ogóle nie powróci już do pracy w stacji. W końcu portal Wirtualne Media poinformował ostatnio, że dziennikarza nie uwzględniono w grafiku na sierpień, jednak TVN w tej sprawie milczał. Aż do teraz.
W piątek stacja wydała bowiem oświadczenie, w którym poinformowano widzów, że Piotr Kraśko przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim. Jak dodano, "informacje o rzekomych decyzjach stacji są nieprawdziwe".
Piotr Kraśko przebywa na zwolnieniu lekarskim, w Faktach TVN i TVN24 trzymamy kciuki i czekamy na jego powrót do zdrowia. Informacje o rzekomych decyzjach stacji są nieprawdziwe - czytamy.