Dominika Serowska nie ukrywa, że nie ma na temat Katarzyny Cichopek najlepszego zdania. Ukochana Marcina Hakiela kilkukrotnie dawała do zrozumienia, że nie szanuje tego, jak gwiazda "M jak miłość" potraktowała ojca swoich dzieci oraz wyznała, że nie lubi być do niej porównywana, ponieważ Kasia nie jest w jej opinii "kimś inspirującym". Twierdzi również, że nie podałaby jej ręki...
Temat ich relacji powrócił po ukazaniu się najnowszego wywiadu Hakiela. W rozmowie z dziennikarką "Świata Gwiazd" 42-latek wspomniał m.in. o piśmie przedsądowym, które on i Dominika otrzymali od Cichopek, dotyczącym "zaprzestania obrażania i naruszana dóbr osobistych" gwiazdy "M jak Miłość".
W tym pozwie było napisane, że właśnie Dominika ma się w ogóle nie wypowiadać na temat moich dzieci czy coś. Przecież ona jest częścią naszego życia - ujawnił Marcin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dominika Serowska nie boi się Katarzyny Cichopek
Podobne zdanie w tej kwestii ma Serowska. W rozmowie z Pudelkiem mama Romeo zapewniła, że nie boi się konsekwencji prawnych, jakie mogłyby wyniknąć z kolejnych wywiadów udzielanych przez nią czy Marcina.
Nie boimy się konsekwencji prawnych ani żadnych innych, ponieważ nie robimy nic złego - podkreśliła.
Następnie dodała, że najchętniej to już nigdy nie wypowiedziałaby się na temat "pani Cichopek", ale zdaje sobie sprawę z tego, że temat ten budzi niemałe zainteresowanie mediów.
Z chęcią przestalibyśmy już rozmawiać na temat pani Cichopek i liczymy na to, że kiedyś ten temat umrze śmiercią naturalną, ale rozumiemy, że jesteśmy o to pytani, bo czytelnicy lubią plotki i poruszanie tematów prywatnych, czyli po prostu "smaczki" z życia, nie tylko w naszym przypadku - wyjaśniła wyrozumiale.
Na koniec poinformowała o nowych przedsięwzięciach:
Przed nami dużo fajnych projektów, idziemy do przodu, więc liczymy na to, że w niedalekiej przyszłości będziemy mogli udzielić wywiadów o czymś ciekawszym - wyraziła nadzieję.
Jesteście pod wrażeniem pewności siebie Dominiki?