Trwa ładowanie...
Przejdź na
Dollface
|
aktualizacja

Tymczasem u Ani Lewandowskiej: robią zdjęcia w wypożyczonych bluzkach...

175
Podziel się:

Najlepsza przyjaciółka żony najbogatszego polskiego piłkarza paraduje w bluzce z metką. Potem zwrócą ją do sklepu?

Tymczasem u Ani Lewandowskiej: robią zdjęcia w wypożyczonych bluzkach...
Wpadka u Anny Lewandowskiej: kręcą klip w ciuchach z metką (Instagram, ONS)

Anna Lewandowska, przez lata obecności w show biznesie, zyskała status najpopularniejszej celebrytki i trenerki, rozwijając przy tym kilka biznesów. Trudno właściwie wymienić rzecz, którą się nie zajmuje, zwłaszcza że wszystko wychodzi jej perfekcyjnie. Żona najbogatszego polskiego piłkarza ma bowiem dwa style komunikacji z fanami: albo mówi, że wszystko jest u niej idealne albo, gdy już mało kto w to wierzy, zmienia zdanie i jednak trochę narzeka. Tak jest chociażby z wychowaniem dwójki dzieci: do tej pory Ania wszystko robiła podobno sama, ale gdy nie mogą pomóc jej babcie, postanowiła jednak zatrudnić opiekunkę...

Zobacz także: Burza po zdjęciu Anny Lewandowskiej. Maja Staśko i Edyta Litwiniuk zabierają głos

Opiekunka chyba musi się znaleźć jak najszybciej, bo Ania, mimo pandemii, wciąż ma dużo zajęć. W piątek pochwaliła się na InstaStories, że pracuje na planie sesji zdjęciowej reklamy swojego cateringu dietetycznego. Nie chodziło jednak tylko o zdjęcia czy banalne filmiki: Ania w międzyczasie zareklamowała jeszcze biżuterię, własne obozy i, oczywiście, pozytywne podejście do życia. Potem brała jeszcze udział w kilku innych sesjach zdjęciowych, dała sobie zapleść warkoczyki i wsiadła w samolot do Monachium. Zapracowana trenerka nie zauważyła najwidoczniej drobnej wpadki, która trafiła na jej konto na Instagramie.

Ola Dec, najlepsza przyjaciółka Lewandowskiej, która współpracuje z nią jako dietetyk, w pewnym momencie odwróciła się plecami do telefonu. Spod jej włosów wystawała... kartonowa metka znanej sieciówki. Bluzka nie wygląda na wybitnie drogą, zresztą Anię stać na golfy za kilka tysięcy złotych... Cóż, najwidoczniej wielkie pieniądze biorą się z małych oszczędności.

Myślicie, że bluzka trafiła zaraz do sklepu? Chcielibyście taką nosić?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(175)
yyyr
3 lata temu
A pozniej stojac w kolejce do kasy w Zarze widzimy panie, ktore przynosza olbrzymie torby z Ikea z rzeczami do zwrotu. Ktore ktos caly dzien nosil na sesji i opocil. Obrzydlistwo. Mogliby jakos zaczac z tym walczyc.
gość
3 lata temu
Nic nowego,niestety. Stylistki kupują,wykorzystują do sesji a później zwracają ubrania.
Hhhh
3 lata temu
Większość sesji tak się robi. Ile razy w zarze widzi się stylistki oddające torbę ubrań za 2 tys. Żadna nowość.
Gal.
3 lata temu
Ale co z tego, ze sesja? Ponosza do zdjec a potem oddaja uzywane do sklepu? o.O
???
3 lata temu
Słuchajcie, bojkotujmy wszystkie produkty reklamowane przez bogate celebrytki znane z niczego! Kupujmy produkty i dziękujemy firmom oznaczonym np w programie „ Nasz nowy dom”, bo ich reklama jest dyskretna i konstruktywna, a realnie pomagają potrzebującym ludziom. Dosc wszędobylskiej rozenek, sochy, wieniawy, Lewandowskiej..... PS. Jak zobaczyłam dres z inicjałami Lewandowskiej to zastanawiam się kto chce to nosić? Z cudzymi inicjałami?
Najnowsze komentarze (175)
Romek
3 lata temu
SIARA i prawdziwy wizerunek potwierdzający nie "dystans do siebie", ale ogromne pokłady hipokryzji.
gosc
3 lata temu
No i jak zyc po takiej wiadomosci? Jak zyc?
Ciekawa
3 lata temu
Ciekawe, czy to będzie TEŻ taka piekna i długa reklama jak A...rtu🤣
Kama
3 lata temu
Dno i tona mułu. Nosić cały dzień nie uprany ciuch gdzie wcześniej kilkadziesiąt osób to przymierzało i jeszcze samemu oddać do sklepu, już nic tam nie kupię.
Kaśka
3 lata temu
Cóż za piękny uśmiech w tym ubranku z cekinami. Ale czy to można jeszcze nazwać uśmiechem?
Polak
3 lata temu
A czy to prawda ze to cos opciaga turasom w kebabach
Maria
3 lata temu
Po co się tłumaczą, że to sesja? Kupiła towar z Zary, nie wypożyczyła - nie ma czegoś takiego jak wypożyczenie w tej sieciówce. Co za debilne tłumaczenie i robienie wariatów z ludzi
Pati
3 lata temu
Nie tylko celebryci tak robią,mam koleżankę która pracuje w butiku z wyższej półki. Ciuchy są dość drogie, ostatnio przyznała mi się że jej przełożona wybiera kilka egzemplarzy i w nich chodzi. A jak się znudzi to odwiesza na wieszaki. Oczywiście nie pierze tych ubrań. Trudno mi to sobie wyobrazić. Ciuszki przepocone, czuć perfumy itp. dodam że najtańsze bluzki wachaja się między tysiąc, tysiąc pięćset złotych.
Mitsi
3 lata temu
no i dlatego bogaty jest bogaty - biedny honorem się uniesie i kupi to z czego korzysta a bogaty użyje i nie zapłaci dlatego jest bogaty -ot i taka postać rzeczy
MaG
3 lata temu
Szczerze denerwujące są to Fakty że wiele stylistów, manadżerów w tym wszelkiego rodzaju celebrytów tak robi. Szooook powinni z tym coś zrobić, potem ktoś i tak kupuje te ubrania i to on-line najwięcej! Jedyna zasada żelazna jeśli przymierzać to tak by nie ubrudzić, jeśli wogóle przymierzać to nie spoconemu. Żelazne zasady dla AnnyL!
Ala
3 lata temu
Milionerka wypozycza ciuchy, żenada
Swak
3 lata temu
Przepocone, slady podkladu, szminki + wirusy.
Carlo
3 lata temu
Nie stać Ani na zapewnienie ciuchów dla koleżanek na JEJ sesje? Żenada
Jjjjjj
3 lata temu
Rzeczy na sesje bierze sie z tzw showroomow gdzie marki same wysylaja ubrania. Nawet ci giganci odzieżowi. Pozniej trafiaja spowrotem do działu produkcji. Nie trafiaja do sklepów.
...
Następna strona