Uwaga, nowy trend! Koreańska influencerka WSTRZYKNĘŁA SOBIE WYPEŁNIACZE W... RAMIONA. Jej inspiracją była Jennie z BLACKPINK
Okazuje się, że K-pop inspiruje nowe trendy nie tylko w muzyce i modzie, ale i urodzie. Koreańska influencerka zdecydowała się na wypełniacze, by uzyskać... ramiona jak Jennie z BLACKPINK.
Kiedyś były wstydliwym sekretem, dziś są codziennością - operacje plastyczne i wszelkiego typu poprawki medycyny estetycznej robią furorę i to nie tylko w show-biznesie. Nie jest jednak zaskoczeniem, że to celebryci wiodą prym w wymyślaniu kolejnych zabiegów, które mają zapewnić im urodę i wieczną młodość. Efekty często jednak stoją w sprzeczności z tymi zamiarami.
Nowy trend wśród młodych Koreanek
Wydawało się, że ramiona są jedną ze stref ludzkiego ciała, które ominą poprawki i chęć wstrzykiwania wypełniaczy. Niestety, w świecie, gdzie K-pop wyznacza standardy piękna, okazuje się, że i je można poprawić. Nowym standardem piękna są bowiem charakterystyczne ramiona piosenkarki Jennie z zespołu BLACKPINK, które można określić "prostokątnymi". Brzmi to absurdalnie, ale od kilku lat zabieg, który polega na wstrzyknięciu wypełniaczy w ramiona, żeby uzyskać ramiona ala Jennie, robi coraz większą furorę wśród młodych Koreanek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polski "Żywy Ken" planuje kolejne operacje plastyczne
Influencerka wstrzyknęła sobie wypełniacze w ramiona
Coraz więcej klinik oferuje "nieinwazyjne" metody, które pozwalają na osiągnięcie tego efektu. Koreańska twórczyni internetowa, Yunny, opublikowała na TikToku filmik z wizyty w klinice estetycznej w Seulu, gdzie poddała się zabiegowi wypełniaczy w ramionach, żeby wyglądać jak swoja idolka. Efekt był natychmiastowy, a Yunny była zachwycona rezultatem, który podniósł jej ramiona do bardziej kanciastej pozycji.
Warto dodać, że zabieg ten jest częścią szerszego trendu, w którym klasyczne korekty twarzy, takie jak redukcja linii żuchwy czy uzyskanie efektu „szklanej skóry”, są uzupełniane o modelowanie ciała. Oprócz wypełniaczy, popularność zyskuje także tzw. Trap Botox, który rozluźnia mięśnie czworoboczne, co wydłuża i wysmukla linię szyi i ramion, dążąc do efektu „Jennie”.
Reakcje obserwatorów Yunny były mieszane - jedni byli zachwyceni jej nowym kształtem ramion, inni krytykowali za ślepe podążanie za modą.
Czy to nie jest dla was przerażające? Dlaczego ktoś chcialby wstrzykiwać sobie jakiś płyn, który paraliżuje wasze mięśnie? - pytała jedna z użytkowniczek TikToka.
Myślicie, że trend na "prostokątne" ramiona trafi również do Europy?
Zobacz też: W szkole śmiali się z jej wyglądu. Wydała 150 TYSIĘCY złotych na operacje, a jej metamorfoza SZOKUJE!