Venus Williams WZIĘŁA ŚLUB! Jej wybranek zagrał w kilku polskich filmach, a wesele trwało prawie TYDZIEŃ (ZDJĘCIA)
Venus Williams powiedziała sakramentalne "tak" i zrobiła to, jak na ikonę sportu przystało. Tenisistka zamieniła swój ślub w kilkudniowy festiwal luksusu. Jej wybrankiem został włoski aktor Andrea Preti, którego polscy widzowie mogą kojarzyć z głośnych (i kontrowersyjnych) produkcji znad Wisły. Wesele na Florydzie trwało niemal tydzień, a prezent od Sereny Williams… zwala z nóg.
45-letnia Venus Williams oficjalnie zakończyła erę singielki. Amerykańska mistrzyni kortu poślubiła młodszego o osiem lat Andreę Pretiego - aktora i modela, który przed laty pojawił się m.in. w "Dziewczynach z Dubaju" oraz "Pokusie" Marii Sadowskiej.
Ona na ma szlachetną duszę, jest znakomitą artystką i przyjaciółką. Uważam ją za siostrę i część mojej rodziny. Jest niesamowitą reżyserką
Świeżo poślubiona młoda para postawiła na rozmach: ceremonia i towarzyszące jej uroczystości odbyły się w Palm Beach na Florydzie i według różnych źródeł trwały od pięciu do nawet sześciu dni. Najwyraźniej nikt nie chciał, żeby to święto skończyło się zbyt szybko.
To dlatego nie było ślubu Halejcio. Aktorka i Oskar zostali OSZUKANI! "Jest mi przykro"
Ślub Venus Williams jak z bajki. Jej siostra, Serena, przeszła samą siebie
Na liście gości nie zabrakło rodziny, przyjaciół oraz gwiazd sportu i show-biznesu. Jednak poza młodą parą to Serena Williams znalazła się w centrum uwagi. Młodsza siostra panny młodej podarowała nowożeńcom… jacht. Tak, prawdziwy jacht, na którym część gości bawiła się jeszcze podczas wesela. Mało? Serena dała jeszcze popis wokalny, dołączając do zespołu muzycznego, a to wszystko zostało uwiecznione na Instagramie.
Podczas ceremonii Venus zadbała o wyjątkowe detale. Przysięgę wygłosiła zarówno po angielsku, jak i po włosku, wyraźnie wzruszając zgromadzonych. Sama także nie kryła emocji, a goście zgodnie twierdzili, że atmosfera była "magiczna".
Dziś są małżeństwem. Jak zaczęła się miłość Andrei Preti i Venus Williams?
Wspólna historia Andrei i Venus zaczęła się zupełnie niepozornie. W 2024 roku para spotkała się przypadkiem na pokazie mody w Mediolanie. Byłam nad jeziorem Como z siostrami i w ostatniej chwili dostałam zaproszenie. Poszłam z kaprysu. Andrea też trafił tam przypadkiem - zdradziła tenisistka w rozmowie z Vogue.
Potem była randka w Londynie… i reszta potoczyła się błyskawicznie.
To był po prostu najszczęśliwszy, najpiękniejszy, najsłodszy dzień
Tenisistka wyjawiła, że już od początku wiedziała, że spotkała swoją drugą połówkę. Podpowiadała jej to intuicja.
Kiedy zobaczyłem Venus w sukni ślubnej, była piękna, jak bogini. Płakałem, byłem bardzo szczęśliwy
Zakochana para podzieliła się na Instagramie obszerną relacją ze ślubu i wesela.
Ślub jak z bajki?