Wojciech Bojanowski relacjonuje kulisy akcji ratunkowej na południu Polski. Kobieta cudem przeżyła. "Woda sięgała jej po szyję"
Wojciech Bojanowski kolejny już dzień relacjonuje w mediach, jak wyglądają powodzie na południu Polski. Na miejscu reporter TVN24 rozmawiał z ratownikami i mieszkańcami. Jedna z historii szczególnie przykuła jego uwagę. Doszło bowiem niemal do cudu.
Na południu Polski od piątku panuje trudna sytuacja pogodowa, wywołana intensywnymi opadami deszczu, które powodują liczne podtopienia i powodzie. Zjawisko to jest wynikiem niżu genueńskiego Boris. Jak na razie największe straty i zalania dotknęły mieszkańców częściowo ewakuowanych Głuchołazów oraz Kłodzka i Lądka-Zdroju.
Wojciech Bojanowski relacjonuje powodzie
Niestety prognozy pogody dla województw dolnośląskiego i opolskiego na niedzielę nie napawają optymizmem. Kolejne godziny ulew prawdopodobnie spotęgują ryzyko dalszych podtopień. Dotyczy to również Wrocławia, gdzie nadal nie dotarła tzw. fala kulminacyjna na Odrze.
W miejscach dotkniętych anomaliami pogodowymi są dziennikarze, w tym Wojciech Bojanowski z TVN. Reporter specjalizuje się w relacjonowaniu najtrudniejszych sytuacji kryzysowych w Polsce i za granicą (był m.in. na wojnie w Ukrainie). W ten weekend na bieżąco informuje o postępach ratowników i sytuacji mieszkańców południa Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Martyna Wojciechowska jest gotowa na miłość? "W życiu może spotkać mnie wiele"
Bohaterska akcja ratunkowa
Swoimi relacjami Bojanowski dzieli się nie tylko w telewizji, ale także na Instagramie. Tam też opisał historię pani Jadwigi Larenc z Kałkowa, która cudem uniknęła śmierci. Kobieta próbowała przejechać przez zalaną drogę, kiedy poziom wody zaczął gwałtownie się podnosić. W efekcie jej samochód został uwięziony na mostku.
W momencie, kiedy strażacy przyszli jej na pomoc na łyżce koparki, woda sięgała jej już po szyję i oddychała tylko dzięki temu, że wcześniej otworzyła w oknie szybę - czytamy na profilu Bojanowskiego na Instagramie.
Reporterowi udało się porozmawiać nie tylko z cudem uratowaną kobietą, ale również z koordynatorem bohaterskiej akcji strażaków. W komentarzach internauci wyrazili podziw dla służb przeprowadzających akcję ratunkową.
Brawo ratownicy; Dobrze, że się udało; Dostała drugie życie - piszą w komentarzach.
Reporter TVN pozostaje na południu Polski, gdzie dalej relacjonuje trudną sytuację powodziową.