Wojciech Gola żegna Mateusza Murańskiego: "Nie wierzę w to, co się dzisiaj wydarzyło. Odszedłeś od nas zbyt szybko"
Do osób, które zdecydowały się publicznie pożegnać zmarłego przedwcześnie Mateusza Murańskiego, dołączył włodarz Fame MMA, Wojciech Gola. Celebryta zamieścił na swoim profilu zdjęcie z kolegą, któremu towarzyszył poruszający wpis.
Mateusz Murański nie żyje. Informację o śmierci fightera potwierdziła prokuratura w Gdańsku. Aktor i gwiazdor gwiazdora Fame MMA miał zaledwie 29 lat. Wiódł szczęśliwe życie u boku ukochanej, z którą snuł wspólne plany na przyszłość.
Jak to zwykle w takich przypadkach bywa, w sieci pojawiło się wiele kondolencji od znanych osób, które znały zmarłego. Wyjątkowym brakiem wyczucia w zaistniałej sytuacji wykazał się Malik Montana. Włodarz federacji High League, w której walczył Murański, w instagramowej relacji live wspomniał zmarłego zawodnika, doszczętnie się przy tym kompromitując.
Znacznie większym taktem wykazał się Wojciech Gola, który współpracował z Murańskim przy Fame MMA. Były gwiazdor Warsaw Shore zamieścił na swoim profilu czarno-białą fotografię, na której pozuje ramię w ramię ze zmarłym kolegą. W towarzyszącym zdjęciu wpisie 34-latek nie krył silnych emocji.
Jeszcze nie wierzę w to, co się dzisiaj wydarzyło - napisał Wojtek. Mateusz, odszedłeś od nas zdecydowanie zbyt szybko. Miałeś jeszcze mnóstwo planów i marzeń do zrealizowania. Miałem zaszczyt poznać Twoją prywatną twarz, zawsze uśmiechniętą i pełną energii. Trudno jest pisać te słowa, ale żegnaj Mati. Dziękuję za wszystko, będziemy o Tobie pamiętać. Rodzinie i bliskim Mateusza pragnę złożyć wyrazy ogromnego współczucia.
Pudelek dołącza się do kondolencji.