Wyzwolona Jessica Alves pokazuje OKAZAŁE IMPLANTY nad basenem (ZDJĘCIA)
Jessica, która zdobyła popularność jako "żywy Ken" Rodrigo Alves, uwielbia epatować swoją kobiecością. Zmysłowa?
Na polskim showbiznesowym podwórku nie brakuje celebrytek, które uwielbiają oddawać się operacjom plastycznym i wstrzykiwać wypełniacze. Żadna z nich w tej materii nie może jednak równać się z Brazylijką Jessicą Alves, która z modyfikowania ciała uczyniła swoisty sposób na międzynarodową karierę.
Gdy Jessica funkcjonowała jeszcze jako Rodrigo, aspirowała do miana najsłynniejszego "żywego Kena" na świecie. Determinacja i setki tysięcy dolarów wydanych na operacje najwyraźniej się opłaciły. Alves zaczęła być zapraszana do telewizyjnych programów rozrywkowych i regularnie gościć na łamach portali plotkarskich. Nie ugięła się nawet wtedy gdy lekarze powiedzieli, że jej wielokrotnie "poprawiany" nos w skutek kolejnego zabiegu może sczernieć i odpaść.
Na początku tego roku Rodrigo oświadczył, że identyfikuje się jako kobieta. Trzeba przyznać, że jako Jessica cieszy się jeszcze większym zainteresowaniem mediów. Celebrytka skutecznie podgrzewa zainteresowanie wokół swojej osoby. Ostatnio z podekscytowaniem wyznała, że zamierza zostać mamą.
Przyszła mamacita prężyła się ostatnio nad basenem w Marbelli. Odziana w skąpe bikini prezentowała swoim followersom na Instagramie kobiece krągłości. Robiła też zalotne, uwodzicielskie minki i łapała się za silikonowe piersi.
Wyszło zmysłowo?