Wyrok Trybunały Konstytucyjnego, burzący dotychczasowy kompromis w kwestii aborcji w Polsce, zdominował nie tylko życie publiczne - emocje związane z zaostrzeniem ustawy udzieliły się chyba wszystkim. O bezdusznym prawie mówią nie tylko kobiety - wtórują im także mężczyźni deklarujący wsparcie i uczestniczący w protestach organizowanych w całym kraju.
Dyskusja o aborcji płodów z ciężkimi, nie dającymi szans na przeżycie wadami, uaktywniła wielu celebrytów. Mnóstwo znanych z mediów kobiet opowiada o swoich - często traumatycznych - doświadczeniach związanych z ciążą. O swoich dramatach opowiedziały na łamach mediów społecznościowych Joanna Koroniewska, Paulina Smaszcz, a także Izabela Janachowska.
O swoim niełatwym macierzyństwie opowiedziała też Agnieszka Chylińska. Piosenkarka, prywatnie mama trójki dzieci, w niedzielę wrzuciła na Instagram filmik, na którym opowiedziała o wychowywaniu dwójki pociech wymagających specjalnej troski.
Ja nigdy się nie żaliłam i publicznie nie opowiadałam o tym, jak jest mi ciężko z tego tytułu, że dwoje moich dzieci jest dzieciakami szczególnej troski. Nie przypominam sobie też, żeby ktoś mi pomagał, wspierał, jeśli chodzi o tak zwane "państwo", dlatego szczególnie mnie jako mamie jest trudno na to wszystko patrzeć i znosić fakt, że nie dba się o dzieci i osoby niepełnosprawne w takim wymiarze, w jakim one powinny być zaopiekowane, a wymusza się na kobietach rodzenie kolejnych chorych dzieci - mówiła wokalistka.
Zawsze uważałam, że jest to kwestia sumienia. Nie można nikogo do niczego zmuszać, nie można nikomu narzucać, zakazywać czegokolwiek - to jest po prostu nieludzkie! Każda z nas jest inna i każda z nas ma prawo decydować o swoim życiu. Każda z nas ma zupełnie inną sytuację rodzinną, finansową, zdrowotną, a potem z naszą decyzją tak naprawdę zostajemy same - podkreśliła Chylińska.
Na koniec Agnieszka dodała, że wspiera wszystkie kobiety, które domagają się respektowania ich praw.
Jestem przerażona tym, co się dzieje. Jestem zbulwersowana jako matka i jako osoba, która od lat boryka się z różnymi trudnościami związanymi z tym, że moje dzieci potrzebują więcej troski (...). Wspieram wszystkie kobiety, które dzisiaj tak bardzo rozpaczają, tak mocno i głośno o tym mówią. (...) Na miłość boską, nie możemy na ludziach wymuszać decyzji, szczególnie tak drastycznych, związanych z życiem kobiet i całą tą odpowiedzialnością! To jest po prostu dla mnie jakieś najgorszy horror - powiedziała.
W poniedziałek Chylińska wrzuciła na Instagram kolejny post, w którym doprecyzowała swoje poglądy i podejście do kwestii aborcji.
Ja, Agnieszka Chylińska
- jestem wierząca
- nie usunęłabym chorego dziecka
Protestuję przeciwko atakowi, prześladowaniu i karaniu tych, którzy żyją i myślą inaczej - napisała wokalistka.
Pod jej postem pojawiło się wiele wspierających komentarzy.
"Powiem szczerze, że po takiej fali złości, nienawiści, taki wpis czyta się z pewnego rodzaju radością. Ogromny szacunek", "Jesteś wielka", "Światełko w tunelu", "To bardzo ważne", "W punkt" - piszą internauci.
Was też umocnił jej post?