Agata Duda ma znanego brata. Tak mówił o relacjach z siostrą i Andrzejem Dudą. "Szwagra widzę dwa razy do roku"
Agata Duda nigdy nie należała do osób, które uzewnętrzniają się publicznie na temat relacji rodzinnych. Mało kto wie, że pierwsza dama ma brata, który realizuje się m.in. jako eseista. Przed laty Jakub Kornhauser opowiedział nieco o tym, jak się dogadują.
Agata Duda spełnia się jako pierwsza dama już od wielu lat, jednak rzadko zdarza jej się rozprawiać o prywatności swojej i męża. Niewiele wspomina też o życiu rodzinnym, w tym o relacjach z 12 lat młodszym bratem, Jakubem Kornhauserem. Mało kto wie, że on też jest kojarzoną osobistością i pracuje zawodowo jako poeta, eseista i tłumacz.
Jakub Kornhauser wprost o relacjach z Agatą Dudą
O tym, jak wyglądają jego relacje ze znaną siostrą i szwagrem, Jakub opowiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" w 2018 roku. Okazuje się, że Andrzeja Dudę miał okazję poznać, gdy miał zaledwie kilka lat. Jak twierdzi, wywarł na nim wówczas dobre pierwsze wrażenie.
Wydawał mi się fajny, otwarty, niesamowicie życzliwy, miał harcerski etos. Takie wrażenie sobie zbudowałem - wspominał.
Zobacz także: TYLKO NA PUDELKU: Agata Duda spotka się z królem Karolem III. W jakiej kreacji? Projektantka komentuje
Po czasie, już jako dorosły człowiek, mówi o nim z większą rezerwą. W 2016 roku oddał w wyborach nieważny głos i chciał w ten sposób "zamanifestować, że nie ma dobrego kandydata". We wspomnianym wywiadzie napomknął, że nie był fanem pomysłu, aby Duda został prezydentem także z innego powodu. Chodzi o sytuację jego siostry.
Najważniejszy [z wielu powodów - przyp.red.] jest taki, że nie chciałem, żeby moja siostra wyjechała z Krakowa, bo wiem, jak kocha Kraków, swoją pracę w szkole, i jak obco się czuje w Warszawie - wyznał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dyrektor liceum, w którym pracowała Agata Duda: pierwsza dama się nie wtrąca
Jakub i Agata co prawda mają ze sobą kontakt, jednak o polityce nie rozmawiają. Kornhauser podzielił się także opinią, dlaczego jego zdaniem pierwsza dama jest ostrożna w zabieraniu głosu w sprawach, które mogą polaryzować społeczeństwo.
Szwagra widzę dwa razy w roku. Nigdy nie rozmawiałem z nim o polityce. Z siostrą akurat niedawno się widziałem, była u rodziców. Ale ona zawsze opowiada o rzeczach niezwiązanych z polityką - mówi wprost. Agata unika wypowiedzi politycznych, bo polityką się nie interesowała. Poglądy miała umiarkowane we wszystkich sprawach. Zresztą wydawało mi się, że Andrzej także.
Brat Agaty jest agnostykiem, czego nigdy nie ukrywał. Jego siostra jest z kolei wierząca i właśnie w takim duchu wychowywała ich mama.
Mama jest katoliczką, w takim duchu wychowywała Agatę i mnie. Ja już w liceum przestałem wierzyć w tę wspólnotowość, choć podobnie jak tata wierzę w coś nadprzyrodzonego. Nie jestem racjonalistą, racjonalne podejście do rzeczywistości bardzo mnie denerwuje. Może dlatego zajmuję się surrealizmem i magicznymi historiami, a zinstytucjonalizowane, zhierarchizowane religie bardzo mnie odstręczają.