Alicja Bachleda-Curuś relacjonuje wizytę w Polsce: spotkanie z rodzinką, koktajle ze znajomymi, bankiet u Lubomirskiego... (ZDJĘCIA)
Alicja Bachleda-Curuś postanowiła spędzić końcówkę roku na ojczystej ziemi. Aktorka pochwaliła się na Instagramie, jak spędziła w Polsce ostatnie dni. Działo się!
Alicja Bachleda-Curuś nieprzerwanie pozostaje w centrum zainteresowania polskich mediów, a jej zagraniczna kariera wciąż budzi ciekawość opinii publicznej. Aktorka wiele lat temu wyjechała z Polski i konsekwentnie realizowała marzenie o pracy za oceanem, występując w kilku filmach z gwiazdorską, hollywoodzką obsadą. Podczas realizacji jednej z produkcji poznała Colina Farrella. Owocem ich krótkiego związku jest 16-letni dziś syn, Henry Tadeusz, który ma za sobą już pierwsze wyjścia na wielkie gale i wzbudza zainteresowanie amerykańskiej prasy.
Choć zdaje się, że aktorska kariera Alicji nieco przygasła, 42-latka doskonale wie, jak utrzymać zainteresowanie fanów. Gwiazda chętnie udziela się w mediach społecznościowych, gdzie pieczołowicie relacjonuje codzienne przygody za oceanem.
Zobacz także: Weronika Rosati i Alicja Bachleda-Curuś lansują się na evencie w Los Angeles. Powiało blichtrem?
Choć Alicja od wielu lat mieszka w Los Angeles, sporadycznie zdarza jej się powrócić w rodzinne strony. Jak się okazuje, aktorka postanowiła spędzić w Polsce ostatnie dni 2025 roku. Poza wybraniem się na zamkowy bankiet do Jana Lubomirskiego, Bachleda-Curuś znalazła czas na wieczorowe spacery, wizyty w nadwiślańskich restauracjach oraz spotkania z rodziną i znajomymi. Gwiazda miała okazję zobaczyć się m.in. z Jonathanem Tybelem, który ma polskie pochodzenie i również lata temu wyruszył na podbój Hollywood. Ma na koncie kilka występów u boku wielkich gwiazd kina, jest także dyrektorem wykonawczym w fundacji European ArtEast Foundation w Londynie.
Zobaczcie, jak Alicja Bachleda-Curuś spędza czas nad Wisłą.