Trwa ładowanie...
Przejdź na

Elton John wspomina Freddiego: "Był światłością dla świata"

164
Podziel się:

Ostatnie dni życia umierający na AIDS muzyk spędził na przygotowywaniu prezentów świątecznych dla przyjaciół. Zmarł miesiąc przed Wigilią, ale prezenty dotarły na czas.

Elton John wspomina Freddiego: "Był światłością dla świata"

Tydzień temu minęło 27 lat od śmierci Freddiego Mercurego, jednak za sprawą biograficznego filmu Bohemian Rapsody, który miał swoją premierę jesienią, charyzmatyczny lider zespołu Queen znów budzi emocje. Mail Online postanowił z tej okazji przypomnieć poświęcone Freddiemu wzruszające fragmenty biografii Eltona Johna, opublikowanej w 2013 roku.

Muzyk wspomina ostatnie miesiące życia Mercurego, z którym był blisko zaprzyjaźniony. Freddie, chociaż lubił szokować na scenie, ocierając się wręcz o ekshibicjonizm, prywatnie był człowiekiem skrytym i niechętnie zwierzał się ze swoich spraw. Wiadomość o jego chorobie została oficjalnie potwierdzona dopiero dzień przed śmiercią muzyka. O tym, że choruje na AIDS, wiedzieli tylko jego najbliżsi.

Wiedział, że nadchodzi bolesna śmierć - wspomina Elton w swojej książce. Ale był odważny. Wciąż występował z Queen, wciąż bawił i szokował. Do końca pozostał tym samym wspaniałomyślnym i szlachetnym człowiekiem, jakim był zawsze.

Elton John określił Freddiego słowami "światłość dla świata", ujawniając, że przez całe życie przejmował się bardziej problemami swoich bliskich niż własnymi. Nawet gdy był już bardzo słaby, a jego ciało było pokryte zmianami skórnymi, pracował nad materiałem na płytę Made In Heaven, żeby koledzy z zespołu mogli ją wydać po jego śmierci. Zdążył nawet zadbać o prezenty dla przyjaciół z okazji świąt, których nigdy nie dożył. Zmarł równo miesiąc przed Wigilią, ale Elton John otrzymał swój prezent na czas.

Jak wspomina w książce, był to obraz Henry'ego Scotta Tuke'a, jednego z jego ulubionych artystów. Do prezentu była dołączona kartka, nawiązująca do kobiecych imion, jakie sobie wzajemnie nadali.

Droga Sharon, mam nadzieję, że prezent ci się spodoba - napisał umierający muzyk. Uściski, Melina. *Wesołych Świąt. *

Elton John wyznał, że łzy cisnęły mu się do oczu na myśl o przyjacielu, który ostatnie dni życia spędził szukając świątecznego prezentu dla niego...

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(164)
gość
5 lata temu
Fredi był MEGA ARTYSTĄ, tyle... szkoda że go nie ma
Gość
5 lata temu
Dla mnie Queen z Fredim jest fenomenem. Uwielbiam ich muzykę, a jego głos mnie powala. Genialny muzyk.
gość
5 lata temu
Genialny artysta! Bardzo brakuje w obecnych czasach takich jak on.
Gość
5 lata temu
Jeden z najlepszych głosów na świecie który się już nie powtórzy....jeden z najlepszych głosów na świecie który już takiej muzyki nie stworzy.... Freddie, Michael, Rysiek...
Gość
5 lata temu
Jedyny i niepowtarzalny, dzięki za wdpaniałą muzykę
Najnowsze komentarze (164)
gość
5 lata temu
Frieddie byl jak Mozart muzyki wpolczesnej, ogromny talent i mega osobowosc, rewelacyjny show man z poczuciem humoru. Po prostu podziwiam tego clzowieka niesamowicie.Teraz juz takich artystow nie widze.
archbishop
5 lata temu
Tribute to Freddie!!!
Dj. lat 56
5 lata temu
Byłem na filmie z dziećmi. Z obowiązku. Jako nastolatek kochałem ich. Sądziłem,że nie wytrwam w kinie i przytrafi się drzemka. Nic z tych rzeczy. Cały film z wielką ciekawością. Dużo muzyki. Klasa
Goahahaść
5 lata temu
Ale co z tego ,skoro miał Aidsa albo ćpał albo do d**y brał.Nie obchodzi mnie to jak z 92 r a on podobno walnł w kalendarz jeszcze wcześniej
gość
5 lata temu
Przykre jest to, ze za pare lat dzieci nie będą nawet wiedzieć o takich genialnych artystach
Gość
5 lata temu
Fredii byl jedyny w swoim rodzaju, Nikt go nie zastapi, jedynie co mogę negatywnie oceanic jego, to za jego perwersyjny styl życia, który doprowadził go do śmierci. Szkoda, był mega gwiazda.
gość
5 lata temu
Kakaowe chłopaki . Ale Fredek przynajmniej muzykę robił, A Elton tylko w kiche przyjmuje
Gość
5 lata temu
Bluźnisz Elton.
cda
5 lata temu
Maciej Musiał, Więckiewicz, Olszańska i Chyra to naprawdę zacne grono. Netflix, chylę czoła i obiecuję, że obejrzę od deski do deski.
Ponton
5 lata temu
Agnieszka Holland zaczyna w znanym dla siebie stylu.. ale do tego już nas przyzwyczaiła. Od trzeciego odcinka zaczyna się petarda!
gość
5 lata temu
Spieprzył,nie spieprzył...wykorzystał swój czas na maxa..chyba raczej nie żałował... A ile nam dał...tak na[prawdę nigdy nie myślał o sobie..Freddie na zawsze.
gość
5 lata temu
TALENT,charyzma..z***b***y KTOŚ.
gość
5 lata temu
Ogromna strata !!! Gdyby żył, pokazałby jak powinna wyglądać prawdziwa muza...gdyby :(
Wojciech K
5 lata temu
Już nie mogę się doczekać 1983. Fajnie musi się oglądać pierwszy polski serial na Netflixie. Denerwuje mnie, że niektórzy “recenzenci” oceniają serial po dwóch odcinkach. Ja wychodzę z założenia, że trzeba to potraktować całościowo. 30 listopada 1983 ma swoją oficjalną premierę. Jestem ciekaw jak Maciek Musiał sobie poradził.
...
Następna strona