Trwa ładowanie...
Przejdź na

Agnieszka Woźniak-Starak kpi z książki Wojewódzkiego: "Przeczytam, gdy dostanie Nike!"

91
Podziel się:

Czyli chyba nigdy... Dziwicie się?

Agnieszka Woźniak-Starak kpi z książki Wojewódzkiego: "Przeczytam, gdy dostanie Nike!"

Przez większość jesiennego sezonu swojego programu Kuba Wojewódzki zanudzał gości i widzów natrętną promocją wydanej przez siebie autobiografii. Wydawało się, że nic ani nikt nie jest w stanie zrazić go do cytowania własnych mądrości w kolejnych odcinkach oraz wciskania na siłę Nieautoryzowanej biografii zaproszonym gościom. Niektórych zmuszał nawet, żeby od razu zaczęli czytać, jeszcze siedząc w studiu na kanapie.

Im akurat trudno było się wywinąć, jednak reszta show biznesu potraktowała książkę Wojewódzkiego dość chłodno. Trudno się dziwić, zwłaszcza że showman nie oszczędza czytelników i olśniewa ich głębią swoich przemyśleń przez blisko 500 stron. Trzeba mieć naprawdę dużą motywację, żeby się przez nie przebić. Agnieszka Woźniak-Starak wyznaje, że jej akurat zabrakło.

Nie czytałam - przyznaje w rozmowie z magazynem Flesz. Jest tyle ciekawych książek, niekoniecznie o show biznesie. Przeczytam, jak dostanie Nike...

Spory fragment swoich wynurzeń Wojewódzki poświęca wodziankom, które w skąpych strojach podają napoje orzeźwiające zaproszonym przez niego gościom. W wywiadzie udzielonym Wysokim Obcasom celebryta zapewniał, że obecność roznegliżowanych kobiet w roli służących w jego programie jest w zasadzie manifestacją feminizmu.

To nie jest przejaw seksizmu, tylko świadomości dorosłego życia - tłumaczył. Przyszła do mojego programu Dorota Wellman i próbowała wodziankę wyzwalać. Nawet jej nie zapytała, czy tego chce, nie dała jej podmiotowości. A jej podmiotowość polega na tym, że jest piękną kobietą, która swoją kobiecość chce eksponować właśnie w taki sposób. Bo ma do tego prawo. Tak, jest u mnie roznegliżowana dziewczyna, ale ja nie traktuję jej przedmiotowo. Przed przyjściem każdej nowej wodzianki mam odprawę w produkcji, że to koleżanka z pracy. Nie ma mlaskania, zaczepiania ani opowiadania dowcipów. Kobiecość można świętować na wiele sposobów. Nie budujmy frontu wyzwolenia pięknych dziewcząt z ich seksualności, bo one tego nie chcą i nie oczekują.

Zapytana o wodzianki Agnieszka wypowiada się dość ostrożnie, zasłaniając się brakiem gruntownej wiedzy na ten temat. Żona spadkobiercy miliardowej fortuny sugeruje jednak subtelnie, że gdyby nie chciały paradować półnago po studiu, to by tego nie robiły.

Prawdę mówiąc, nie bardzo śledzę losy wodzianek w programie Kuby Wojewódzkiego. Są to raczej dorosłe kobiety, które wiedzą, co robią. Sama kiedyś dla żartu wystąpiłam w programie u Kuby jako wodzianka - przypomina. Więc na pewno nie będę rzucać kamieniami. Świat się zmienia, telewizja się zmienia, a program Kuby chyba nie bardzo, ale może właśnie na tym polega jego siła? Nie wiem. Czy w mediach wciąż jest przyzwolenie na szowinistyczne zachowania? *Na pewno o wiele mniejsze. *

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(91)
Gość
5 lata temu
Nike to co najwyżej może kupic w sklepie z butami.
gość
5 lata temu
Z tego czytadła dla debili wyziera cała mentalna bieda autora. Tandetne mędrkowanie wiejskiego filozofa. Ekshibicjonizm dla ubogich.
gość
5 lata temu
Wojewódzki to chodząca żenada - na wszystkich poziomach jego żałosnej egzystencji.
gość
5 lata temu
Książki Wojewódzkiego nie da się czytać. Straszliwy bełkot, co drugie zdanie w stylu: „Kiedyś Tomasz Stańko powiedział mi..” albo „Cudowny Zenek Martyniuk kiedy razem piliśmy wódkę powiedział bla bla bla”. Książka równie żenująca co jej nachalna promocja w programach autora czy innych onetach. Współczuję każdemu, kto znalazł to dzieło po choinką i lojalnie uprzedzam: szkoda czasu. Naprawde.
gość
5 lata temu
Przeżywa dziadzio ta swoją nieszczęsną książczynę jak d***a pierdniecie z kleksem.
Najnowsze komentarze (91)
gość
5 lata temu
Ta baba w ogóle jakieś książki czyta? Na razie to coraz gorzej wygląda.
gość
5 lata temu
Przeżywa dziadzio tą swoją nieszczęsną książczynę jak d***a pierdniecie z kleksem.
gość
5 lata temu
Bardzo ciekawa i inteligentna książka,bo taki jest Kuba,nie jest to beletrystyka,więc nie tego oczekiwałam,ale czyta się dobrze,a Pani o kilku nazwiskach nie trawię i jej książki bym nie przeczytała.
Gość
5 lata temu
Warto przeczytać. Tylko trzeba czytać ze zrozumieniem, a to niewiele osób potrafi.
Gość
5 lata temu
Typowa polska zazdrość
Gość
5 lata temu
,Zdechlak..czy on uprawia jakiś sport?..tak pytam..
Gość
5 lata temu
Życie na niby , pisanie na niby ... Dziwny biedny człowiek
Gość
5 lata temu
Jemu już nic nie pomoże.... chodzące nieszczęście.
Gość
5 lata temu
Powiatowy to naprawdę wiocha i słoma,biedny jest bo nikt pajaca nie kocha
Gość
5 lata temu
Powiatowy to naprawdę wiocha i słoma,biedny jest bo nikt pajaca nie kocha
Gość
5 lata temu
Doopek z tvenowskiego magla ale dno
Gość
5 lata temu
Bardzo żałosny nieszczęśliwy gość .Jest mega zakompleksiony.
Gość
5 lata temu
Tvenik to tuba totalsów i wszelkiej degenery...Kropka.
gość
5 lata temu
Książki Wojewódzkiego nie da się czytać. Straszliwy bełkot, co drugie zdanie w stylu: „Kiedyś Tomasz Stańko powiedział mi..” albo „Cudowny Zenek Martyniuk kiedy razem piliśmy wódkę powiedział bla bla bla”. Książka równie żenująca co jej nachalna promocja w programach autora czy innych onetach. Współczuję każdemu, kto znalazł to dzieło po choinką i lojalnie uprzedzam: szkoda czasu. Naprawde.
...
Następna strona