Trwa ładowanie...
Przejdź na

Santor wróciła do domu. "Ze Skolimowem związanych jest zbyt wiele wspomnień"

55
Podziel się:

"Tam przez kilka miesięcy mieszkała ze Zbyszkiem i tam on zmarł" - przypomina osoba z otoczenia artystki. "Postanowiła więc zamknąć ten rozdział".

Santor wróciła do domu. "Ze Skolimowem związanych jest zbyt wiele wspomnień"

Miniony rok upłynął Irenie Santor na walce o zdrowie wieloletniego partnera, Zbigniewa Korpolewskiego. Artystka odwołała wszystkie występy i na czas rekonwalescencji partnera przeniosła się wraz z nim do Domu Artysty Weterana w Skolimowie, gdzie Korpolewski mógł liczyć na całodobową opiekę medyczną.

Niestety, Korpolewski nie wrócił już do zdrowia po ciężkiej operacji serca. Zmarł w listopadzie ubiegłego roku.

Początkowo artystka w ogóle wykluczała wyprowadzkę ze Skolimowa. Myśl o powrocie do pustego domu była dla niej nie do zniesienia. Na szczęście bliscy artystki robią co mogą, by nie czuła się samotna.

W czasie świąt i sylwestra była rozrywana przez przyjaciół i rodzinę - ujawnia w Fakcie osoba z otoczenia piosenkarki.

Ostatecznie Santor zdecydowała się przeprowadzić ze Skolimowa do dotychczasowego mieszkania. Uznała, że nie chce dłużej pozostawać w miejscu, w którym zmarł jej ukochany.

Z domem w Skolimowie związanych jest zbyt wiele wspomnień - tłumaczy informator tabloidu. Tam przez kilka miesięcy mieszkała ze Zbyszkiem i tam on zmarł. Postanowiła więc zamknąć ten rozdział. Pożegnała się z personelem i wróciła do warszawskiego mieszkania”.

Na tym nie koniec. Jak ujawnia menedżerka artystki, podjęła również decyzję o powrocie do koncertowania.

Uwielbia spotkania z publicznością - ujawnia Grażyna Miczka. Te występy pozwalają jej przetrwać ciężki czas.

_

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(55)
gość
5 lata temu
Wspaniała kobieta z przepieknym głosem!!!!
Gość
5 lata temu
Wspaniala artystka.Dzis juz takich nie ma!
Gość
5 lata temu
Pani Irena jest prawdziwa diwa polskiej piosenki 💎
Gość
5 lata temu
Piekna kobieta
Gość
5 lata temu
„Już nie ma dzikich plaż, na których karmiłeś łabędzie ...” ah. Utwór mojej młodości
Najnowsze komentarze (55)
Św. Mikolaj
2 lata temu
Piosenki miała ładne ale jej przejaskrawiony głos mnie irytuje a także jej osobowość taka oschła i odpychajaca
gość
5 lata temu
Ubustwiam najcudowniejszy wokal Pani Ireny Santor.
Gość
5 lata temu
Mija 4 miesiąc i jest....coraz gorzej. To jest potwornie !!!
Gość
5 lata temu
Szkoda mi Pani Ireny.
Gość
5 lata temu
Już umierala.
BH
5 lata temu
serdecznie pozdrawiam P. Irenę i dużo zdrowia życzę
ola
5 lata temu
już wystarczy tej PANI na scsenie
Gość
5 lata temu
Pani Ireno tylko proszę nie zamykać się w czterech ścianach i mieć kochającą, dobrą osobę blisko siebie do pomocy
gość
5 lata temu
Miesięcznie płaciła pełną stawkę za taki przybytek, czyli ok. 5tyś, więc wróciła do domu.
Gość
5 lata temu
Czy ci ludzie są tam szczęśliwi w tym Skolimowie?
Gość
5 lata temu
Spore wyzwanie by w tym wieku koncertować
Gość
5 lata temu
W takim momencie życie pokazuje nam co tak na prawdę jest w życiu ważne. ..przykre bo nie pomogą pieniądze i sława. Niech się Pani trzyma mocno.
Gość
5 lata temu
Jak to drugi czlowiek moze zastopowac zycie drugiemu A potem on odżywa
gość
5 lata temu
tyle kobiet zostaje wdowami i muszą zmagać się z pustymi scianami we własnym domu. Nie ma innego wyjścia