Trwa ładowanie...
Przejdź na

Książkiewicz pogodziła się z Latkiem? "Jeszcze niedawno skoczyliby sobie do gardeł"

38
Podziel się:

Weronika i Krzysztof wpadli na siebie przypadkiem, ale nie sprawiali wrażenia niezadowolonych. Jak ujawniają świadkowie spotkania, rozmawiali ze sobą z dużą życzliwością.

Książkiewicz pogodziła się z Latkiem? "Jeszcze niedawno skoczyliby sobie do gardeł"

Weronika Książkiewicz w 2009 roku zakochała się w Krzysztofie Latku. Wszyscy byli zdania, że mogła wybrać dużo lepszego mężczyznę niż "nauczyciela seksu" Joanny Horodyńskiej. Do tej pory nie wiadomo, czym ją w zasadzie ujął, jednak już po kilku miesiącach znajomości Weronika postanowiła urodzić mu dziecko.

Niestety, Latek nie poczuł instynktu ojcowskiego. Jeszcze gdy Weronika była w ciąży, oglądał się za innymi kobietami i próbował uczyć seksu Sylwię Gliwę. Nawet nie odwiózł Weroniki na poznańską porodówkę i pozwolił, by stała sama na peronie, w zaawansowanej ciąży, z walizką, połykając łzy.

Dopiero kilka dni po narodzinach syna Latek znalazł czas, by wpaść do szpitala i rzucić okiem na dziecko.

To wszystko sprawiło, że Weronika zaczęła podejrzewać, że jej były ukochany nie nadaje się jednak na ojca. Ponieważ po narodzinach Borysa nie mieszkali już razem, tym łatwiej przyszło jej utrudnianie Krzysztofowi spotkań z synem.

Wtedy Latek wpadł w szał i, szukając pomocy z organizacjach praw ojców i w tabloidach, zaczął publicznie oczerniać Weronikę. Szedł w zaparte, że wspierał i opiekował się nią przez całą ciążę, uczestniczył w porodzie i osobiście przeciął pępowinę, a także zajmował się synkiem przez pierwsze miesiące po narodzinach. Tabloidy zapamiętały to jednak zupełnie inaczej.

Książkiewicz skomentowała zachowanie byłego chłopaka, sugerując w mediach, że liczy na zaproszenie doTańca z gwiazdami.

Na szczęście czas zaleczył rany. Do tego stopnia, że kiedy ostatnio wpadli na siebie przypadkiem w centrum Warszawy, w ogóle nie było po nich widać, że mają za sobą trudną przeszłość. Latek nawet opiekuńczo objął Weronikę silnym ramieniem.

Jeszcze kilka lat temu skoczyliby sobie do gardeł - wspomina nostalgicznie Super Express. Jak widać, sytuacja jednak drastycznie się zmieniła. Książkiewicz i Latek czule się ze sobą przywitali, zamienili kilka zdań… Widać, że po dawnych waśniach nie został już ślad.

Być może to właśnie wtedy w Weronice zrodził się pomysł zorganizowania spotkania dla ich "patchworkowej rodziny".

_

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(38)
Gość
5 lata temu
Szkoda, że nie ma normalnych facetów, takich jak mój tata, dzisiaj chłopy nie chcą sie zeniac, baby maja tyrac w robocie i same dzieci wychowywac...
Gość
5 lata temu
Czym ja ujął? Rocznym dochodem brutto.
Gość
5 lata temu
Po tylu latach ciężko mieć żal i pretensje zwłaszcza jak ułożyło sie zycie na nowo. Maja wspolne dziecko, trzeba zyc poprawnie dla jego dobra.
gość
5 lata temu
niezły sku*wysyn
Majówkowicz
5 lata temu
Ludzie, w Zakopanem śnieg pada, biało jest! Ale majówka
Najnowsze komentarze (38)
gość
5 lata temu
i damski bokser
gość
5 lata temu
Od początku zasługiwała na jego szacunek... Taka piękna, a tak fatalnie ulokowała uczucia
Gość
5 lata temu
Najlepsza to jest jego druga niejaka Kossacka. Ciągnie loda po kiblach. Teraz się że szramem spotyka I udaje dziewice
gość
5 lata temu
Horodyńską to lał tak,mże z podbitymi oczami chodziła.
Gość
5 lata temu
Joanna Horodynska jak miała 18 lat uciekła z Latkiem zagranicę nikomu nic nie mówiąc
Gość
5 lata temu
Latek ma też córkę z Katarzyną (była uczestniczka Miss Polonia), która jest teraz w związku z byłym Edyty Górniak Piotrem Schrammem.
gość
5 lata temu
Zalosni oboje
gość
5 lata temu
a tak w ogole to w warszawie nie ma przypadkowych spotkan z PRZYPADKOWYMI paparazzi
gość
5 lata temu
glupki jestescie skoro maja razem dziecko to normalne ze utrzymuja kontakt ;/
Gość
5 lata temu
Nudny jestes
Gość
5 lata temu
To nie narzekaj i płać!
Gość
5 lata temu
Latka lecą !
Gość
5 lata temu
Zależy co kto lubi ja nienawidzę lata i juz wole snieg niz upal
Gość
5 lata temu
Oczywiscie ze kazda kochajaca sie para praktykuje anal-dent.Jak sie kocha prawdziwie nie ma przed soba tajemnic ani tabu. Ja mialam na poczatku problem po jego waz snakowal dziwnie musze przyznac po penetracji analnej ale to kwestia przyzwyczajenia.[/cytat]Prowokacja. Zadna kobieta by tak nie napisala